Teraz jestem na mieście,
Przechodzę je myśląc o zrobieniu nowej nuty
Grając inne show każdej nocy naprzeciwko nowego tłumu
To ty teraz
Ciao wydaje się, jakby życie było teraz dobre
Widzisz mnie, jak tracę czujność, kiedy teraz śpiewam dla ciebie
Nie mogę, nie będę cicho
Mówię słowa, które sprawiają, że się rumienisz
Będę je teraz śpiewał
Widzisz, jestem prawdziwy
Moje piosenki są tam, gdzie jest moje serce
Jestem jak klej, przyklejam się do innych artystów
Nie jestem tobą, to byłoby katastrofalne
Pozwól mi śpiewać, robić swoje,
Przeniosę się na zieleńsze pastwisko
Widzisz, jestem prawdziwy, robię to wszystko , to cały ja
Nie jestem fałszywy, nigdy nie nazywaj mnie leniwym
Nie zostanę w miejscu, daj mi szansę na wolność
Suffolk niestety wydaje się mnie dusić
Bo ty mnie potrzebujesz, człowieku, a ja ciebie nie
Ty mnie potrzebujesz, człowieku, a ja ciebie nie
Ty mnie potrzebujesz, człowieku, a ja ciebie nie, w ogóle
Ty mnie potrzebujesz, człowieku, a ja ciebie nie
Ty mnie potrzebujesz, człowieku, a ja ciebie nie
Ty mnie potrzebujesz, człowieku, a ja ciebie nie, w ogóle
Ty mnie potrzebujesz
Śpiewam i piszę własną melodię, piszę własny wers, cholera
Nie potrzebuję innego pisarza, by moje melodie się sprzedały
Nazywając siebie piosenkarzem-pisarzem, po prostu blefujesz
Nazwiska na liście zasłużonych, a przecież nic nie napisałeś
Śpiewam szybko, wiem, że to całe moje gówno jest dobre
Wybuchnę, a nie chodziłem do Brit School
Przyszedłem szybko ze sposobem, w jaki gram dobrze
Nie przetrwam jeśli będę palić ze złamanej fajki
Nie będę produktem mojego gatunku
Mój rozum zawsze będzie silniejszy niż moje piosenki
Nigdy nie wierz w te bzdury, którymi karmią cię fałszywi goście
Zawsze czytaj historie, które usłyszałeś z Wikipedii
Pokazuję moją muzykalność
Kiedy występuję na żywo, czuję się, jakbym medytował
Chwile w przedsiębiorstwie, kiedy któryś z kumpli mnie filmował
Młody piosenkarz-pisarz jak Gariella Cilmi
Bo ty mnie potrzebujesz,człowieku, a ja ciebie nie
Ty mnie potrzebujesz, człowieku, a ja ciebie nie
Ty mnie potrzebujesz, człowieku, a ja ciebie nie, w ogóle
Ty mnie potrzebujesz, człowieku, a ja ciebie nie
Ty mnie potrzebujesz, człowieku, a ja ciebie nie
Ty mnie potrzebujesz, człowieku, a ja ciebie nie, w ogóle
Ty mnie potrzebujesz
I wszystko czego chcę od tych zimnych słów, to robić muzykę
I używać jej, by jej nie nadużywać
I zostać zarażonym, wtedy pokażę kto jest kim w muzyce
Kto to zrobił? Kto to? Kto za tym stoi?
Kto, do cholery, to ma znaczenie, paplanina nic nie znaczy
Z bla bla bla, to nie ma dla mnie znaczenia,
Wszystko czego chcę to odrobina godności
Wysłuchaj mnie w walce w tej branży
Swobodnie mogę być sobą na tym CD, potrzebujący świat
Słyszysz mnie? Hey
Więc ciągle śpiewam
Kiedy najpierw zacząłem rapować to gówno
Czułem presję ze strony hejterów
Ponieważ nadjechali z sadystami
Opracowałem radar hejterów
Celuję do gwiazd
Kontynuowałem szlifowanie w ciemności
Wtedy oni przybyli z leczącymi kopiącymi rytmami z melodią,
Shotami Henessey i wszystkimi tymi głupcami z bloku
Kto powiedział, że teraz musisz być gangsterem, by się wybić?
Jestem po prostu normalnym, przypadkowym,
Codziennym typem faceta
Z głową w chmurach
Ed Sheeran - miejski anioł
Przychodzi gotowy, by umrzeć
Więc patrz na znaki
Stań z boku
Otwórz oczy, zobacz i uświadom sobie
Zmartwychwstanie przybyło
I jako bezbarwna mgła
Powstanę z mojego grobu w niebie
Samotnie, Samotna Gwiazda
Miejski anioł powstający w popiołów, niespodziewany
Zero hejterów, prowadząc bez ruchu
Jestem stały, możesz mnie znaleźć w klubie
Butelka pełna szampana
Mamusiu mam X, jeśli jesteś za braniem narkotyków,
Za uprawianiem seksu, ja nie jestem za kochaniem się
Chodź, przytul mnie, jeśli jesteś za byciem szorstkim
Możesz znaleźć mnie w klubie, klubie
Butelka pełna szampana
Mamusiu, mam X, jest jeśli jesteś za braniem narkotyków,
Za uprawianiem seksu, ja nie jestem za kochaniem się
Chodź, przytul mnie, jeśli jesteś za byciem szorstkim
Uh huh, uh huh hooooo
Uh huh, uh huh
Bo ty mnie potrzebujesz,człowieku, a ja ciebie nie
Ty mnie potrzebujesz, człowieku, a ja ciebie nie
Ty mnie potrzebujesz, człowieku, a ja ciebie nie, w ogóle
Ty mnie potrzebujesz, człowieku, a ja ciebie nie
Ty mnie potrzebujesz, człowieku, a ja ciebie nie
Ty mnie potrzebujesz, człowieku, a ja ciebie nie, w ogóle
Ty mnie potrzebujesz
Moje oczy są czerwone
Paliłem, paliłem
Moje oczy są czerwone
Paliłem, paliłem
Moje oczy są czerwone
Paliłem, paliłem jointy z najwyższej półki
Moje oczy są czerwone
Paliłem, paliłem, paliłem, paliłem
Teraz, tam skąd pochodzę palenie trawki to zwyczaj
Wielka, gruba torba z wysokiej jakości zielskiem
Wiesz, muszę to mieć
Bo gdy nie mam tego w kieszeni, wpadam w panikę
Bo jak powiedziałem,
Tam skąd pochodzę palenie trawki to zwyczaj
Zrobimy kok i umieścimy go w kapturze
Jedna z rzeczy, którą odziedziczyłem
Jak gość z ghetto powinien
Jedna z rzeczy, paliłem trawkę, tak,
Dzięki temu czułem się lepiej
Paliłem wysokiej jakości Sensimillę,
To sprawiało, że czułem się...
Ale jestem facetem, który mówi, że Sensimille to narkotyk
I jeśli zacznę to palić stanę się bandytą
Tam, skąd pochodzę, oni mówią, że dostaniesz tylko kubek
Tam, skąd pochodzę palenie trawki
Jest błogosławieństwem danym z góry
Tam, skąd pochodzę, tak,
Palimy to kiedy słuchamy pocierania dub (?)
Tam, skąd pochodzę, tak,
Palimy to po tym jak się kochaliśmy
Tam, skąd pochodzę, tak,
Palimy to kiedy słońce zaczyna świecić
Płomień z wysokiej jakości zioła cały czas
Teraz moje oczy są czerwone
Bo ty mnie potrzebujesz,człowieku, a ja ciebie nie
Ty mnie potrzebujesz, człowieku, a ja ciebie nie
Ty mnie potrzebujesz, człowieku, a ja ciebie nie, w ogóle
Ty mnie potrzebujesz, człowieku, a ja ciebie nie
Ty mnie potrzebujesz, człowieku, a ja ciebie nie
Ty mnie potrzebujesz, człowieku, a ja ciebie nie, w ogóle
Ty mnie potrzebujesz
Zachowam moje nazwisko na zawsze
Zachowam mój gatunek jako podstawowy
Zamierzam włamać się do cudzych utworów i je ścigać
I zastąpić je ze słoniem w pokoju, z liftingiem twarzy
Wchodząc do środka w nowych raperskich butach
Z nowymi sznurówkami
Sprzedaję płyty z mojego plecaka, dążąc do papierów
Sprzedaję płyty z mojego plecaka, dążąc do głównych firm
W całym kraju, dopóki to udźwigniemy,
Łatwo złapać z powrotem autobus
Czyste pokaleczone dzieci bez brzytwy do swoich wąsów
Oddaję cios, kiedy długopis mnie krzywdzi
Ciągle jestem chłopcem z chóru z Fenchurch Tee
Jestem taki sam jak rok temu
Ale wielu ludzi chociaż mnie słyszy
Według MySpace i filmów na YouTube
Zawsze robię show, jeśli nie ma mnie w studiu
Naprawdę złamany, nigdy nie dorastający,
Nazywaj mnie Rufio
Twórca melodii
Czytając wszystkie kartki
Mówią, że przychodzę, jakbym pieprzył się w windzie
Historia edycji tłumaczenia
Komentarze (1):