Tekst piosenki:
Zaczęło się tak, że byłem małolatem kiedyś
I zaczął się rap i muszę życie swoje zmienić
To wszystko trwa, co jest piękne od tak
Umila chillout w duszy, w sercu z poezją, to znam
Pamiętasz jeszcze,
zapełnialiśmy całą przestrzeń
a teraz siedzę cicho nawet jeśli wewnątrz wrzeszczę
mam tą samą poezje, mam to samo miejsce
szczęście prócz muzyki i jej jedynej, nic wiecej
Przeminęło z wiatrem, wszystko tylko rap ten
został przy mnie paktem, traktuję go jak matkę
A ludzie jak to ludzie, raz przychodzą raz odchodzą
Czasem się nienawidząc, raz po raz sobie słodzą
Idę tą samą drogą obraną, choć już nie tą samą co rano
nie jedna sprawa dawno jest zamkniętą sprawą
a ja wciąż bez zmian prowadzę, muzyczny dialog
Choć są poemy co zniknęły wraz ze spaloną trawą
Od życia chcę więcej, bo wciąż myślę, że mam mało
nie wszystko można mieć, się nie odstanie co się stało
tak już jest, życie nie jedno szczęście zabrało i myśle
ile tego szczescia we mnie zostało
człowiek chciałby się bawić, choć życie nie jest zabawą
wiec bawie sie muzyka, bo mojego szczescia jest postawą
a czowiek jak to czlowiek raz przyjaciel, raz wróg
choc przeminie jak wszystko wciąż ślepo wierzy w cud
A po co mi to wszystko
skoro marzenia prysną
przemijam z każdą myślą
choć szczescie jest tak blisko
A po co mi to wszystko
upadliśmy tak nisko
zabiliśmy w nas bliskosc
szczescie bylo blisko
A po co mi to wszystko
skoro marzenia prysną
przemijam z każdą myślą
choć szczescie jest tak blisko
A po co mi to wszystko
upadliśmy tak nisko
zabiliśmy w nas bliskość
wszystko znikło
Odważnie biore sprawy w swoje ręce
do przodu brnę, jak długo trzeba walczyć
o to co się chce, gdzie znajduję się to miejsce
w którym odnajdę szczęście
częste, szczere rozmowy, do bitu bije serce
daj odpocząć duszy, spróbuj kamień w sercu skruszyć
by pieknię przeżyć życie, czasem trzeba swój świat zburzyć
I nadać mu sens, nawet po wielu latach suszy
by być niczym dźwięk, którego nikt nie zagłuszy
być łagodnym jak poezja, mieć kolce jak u róży
i tak przeminiemy, więc warto zostawić ślad wśród ludzi
a człowiek jak to człowiek, wciąż tylko o sobie
takie czasy, niejednemu się popierdoliło w głowie
to jest bajki, trudno mieć osobowość z kalki
róznie bywa, czasem nawet nie starcza na fajki
ja patrze na tych wszystkich, sztucznych niczym lalki
poddają się zyciu i nawet nie stają do walki
przestajemy myślec o sobie zapominamy
jedną talią gramy, jednak obcym wzrokiem się mijamy przemijamy, damy z siebie tyle ile damy
szmal zbieramy na te wypasione miniwany, nic wiecej nie mamy
ten świat tak poskładamy się nie damy, pokonamy dramy
o tym co złe zapominamy, a czlowiek jak to człowiek
podjarany zabiegany, zapomina życia
a trzeba żyć bo przemijamy
A po co mi to wszystko
skoro marzenia prysną
przemijam z każdą myślą
choć szczescie jest tak blisko
A po co mi to wszystko
upadliśmy tak nisko
zabiliśmy w nas bliskosc
szczescie było blisko
A po co mi to wszystko
skoro marzenia prysną
przemijam z każdą myślą
choć szczescie jest tak blisko
A po co mi to wszystko
upadliśmy tak nisko
zabiliśmy w nas bliskość
wszystko znikło
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):