Emo - Z perspektywy czasu...

(Emo)
Teraz patrzę w przeszłość, teraz wszystko jest inaczej
Wiem że jako dziecko, o wiele przychodziło łatwiej
To co było dawniej, kiedyś, dziś - porównanie
Teraz chwile łapie, szukam spełnienia w straconym czasie
Miliony pragnień, niezrealizowanych marzeń
Obserwuje patrzę, wszystko zaczyna się starzeć
Znajomych twarze, ktoś już idzie w nasze ślady
Poznać smaku wrażeń, zazdrości, miłości i zdrady
Sparzył się tysiące razy tu każdy z nas
Ja zbyt wiele pamiętam, za dużo aż
Chciałbym cofnąć czas, znów do młodych lat
Było łatwiej, fakt, gdy problemów brak
Inny świat, dzieciństwo chwile spokoju
Przygotowawcze tak, do codzienności horroru
Na duszy nie jeden ślad, pozostawiły krzywdy
Nauczyłem się czegoś, już nie zapomnę tego nigdy


(1z2)
Pamiętam ten świat, który nas wychował
Tych kilka prawd, nie każdy ich dochował
Ile jesteś wart, ile warte są te słowa
Komuś w oczy wiatr, ktoś swojego losu kowal
Wiem kto jest kto, kto nad kim zatryumfował
Wiem co jest co, choć weź te prawdę obal
Tutaj jest drugie dno, nigdy nie da się żyć
Bez obaw, wczoraj nieśmiertelność, dziś sąd[?]
Dziś pragnę zdrowia, coś traci smak
Zaciera się obraz, ile to już lat, brat?
Zobacz to te bloki, wiarygodny świadek
Naszej historii, małe kroki ku lepszemu
Ufaj lecz patrz komu, nie wiesz czemu?
Wczoraj miało sens, dziś ideał sięgnął bruku
Wczoraj chciałem cię mieć, dziś cię nie znam
Ty masz dług u mnie, już niema i nie będzie
Dziś nie dziele się swym szczęściem, ty mi go już nie odbierzesz
Ty to nie ty, dziś to pewne