Tekst piosenki:
Słońce potrafi zeżreć nadzieję.
pamiętasz bajki o piekle, jak zdechniesz?
(Oni są)
Wśród nas i patrzą na przełyk
tamtędy chcą wpłynąć, więc radzę ci nie myśl
(niszczą twój)
mózg zatruty powietrzem wdychanym
co dnia, noc nie daje ulgi
zatrzymał się czas, a toczy się gra
utknęli, smutni
otwarte rany zdobią nam łby
wspomnienia walki, złamane kły
(znowu ty)
prosisz o karę, chcesz ją wymierzać
przyprowadź więźnia zmuś go by leżał
(zabij ich)
paliwa starczy tylko w jedną stronę
nikt z nas nie będzie tęsknił za domem
nadziei starczy tylko na kilka dni
nikt z nas nie będzie chyba więcej śnił
Ta ostateczność daje mi
moc, żeby zdechnąć w pełni sił
co wzięło górę, nie wiem czy
stwórca próżnuje, a ja jestem zły
nadchodzi dzień przebudzenia dla tych, którzy pod uciskiem społecznej niesprawiedliwości znajdowali największego wroga w sobie samych
nigdy więcej nie będę nadstawiał karku za czyjeś spierdolone problemy, do momentu aż nie uporam się z własnymi
bo chociaż chciano mnie wychować na wrażliwego sługę zawsze bardziej smakował mi bunt.
mózg zatruty powietrzem wdychanym
co dnia, noc nie daje ulgi
zatrzymał się czas, a toczy się gra
utknęli, smutni
jestem głosem topielców
woda zamknięta w płucach i sercu
(pierdol się)
Powiedz, też czujesz koniec i finał
wszechświat się kurczy, koszmar zaczyna
(jeszcze raz)
musimy opuścić miasta,
ulice i sieć
logika dawno zgasła
obrzydliwy śmiech
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):