Epica - Burn To A Cinder

Głębokiej nocy, bezkresna przemoc będzie wrzeć z niebezpieczeństwem.
Nasze prawa zderzają się nie dopuszczając innych zawodników.
Kiedy wino pije się samo, spłoniesz w proch.
Walczymy z czasem oczekując odpowiedzi.

Nigdy nie pozwolę im cię skołować,
znieść na dno.
Postaram się znaleźć wyjście.

Czy jest jakiś sposób, aby zmienić duszę barbarzyńcy?
Wieczne dni oczekujące na twoją przebudzenie, mój mścicielu.
Okrutny los nas teraz potępia, abyśmy spłonęli w proch.
Czy jesteśmy spóźnieni, biegnąc resztkami sił?

Nigdy nie pozwolę im cię skołować, znieść na dno.
Postaram się znaleźć stąd wyjście.
To musi być trudne.
Już nigdy nie pozwolę im cię złamać, zapomnieć.
Trzymaj się i...

Odpowiedz na moje modlitwy.
Nigdy nie będziemy się ukrywać, spojrzymy w ich wściekłe spojrzenia.
Jesteś światłem, którego pilnuję, wznieś płomień i rozpal ogień.
Odpowiedz na moje modlitwy.
Uniesiemy wszystkie ciężary do udźwignięcia.
Daj mi wzrok do patrzenia.
Wiem, że jest sposób, aby podtrzymać płomień.

Nigdy nie pozwolę im cię skołować, znieść na dno.
Postaram się, aby znaleźć wyjście stąd.
To musi być trudne.
Już nigdy nie pozwolę im cię złamać, zapomnieć.
Trzymaj się i...

Odpowiedz na moje modlitwy.
Nigdy nie będziemy się ukrywać, spojrzymy w ich wściekłe spojrzenia.
Jesteś światłem, którego pilnuję, wznieś płomień i rozpal ogień.
Odpowiedz na moje modlitwy.
Uniesiemy wszystkie ciężary do udźwignięcia.
Daj mi oko do patrzenia.
Wiem, że jest sposób, aby podtrzymać płomień.

Czemu nie mogę z tobą krwawić?
Na zawsze będę rzucona wilkom.
Będą się karmić wszystkimi naszymi marzeniami.