Tekst piosenki: Epis Dym KNF - NGU
1.
Zawsze będę sobą, choć ciągle się zmieniam,
Tyczy się to kwestii samodoskonalenia.
Rocky dobrze powiedział, czym prawdziwy charakter:
Jak upadnę 100 razy, to 100 razy wstanę.
Ranę mam niejedną i już szczerze to pierdolę,
W niej drobinki soli doszczętnie rozpuszczone.
Powiedz mi, powiedz, jestem workiem treningowym,
Bo czuję, że mnie życie oklepuje z każdej strony.
Wbijam w zabobony, drabina nie straszna,
Chyba że z niej spadnę i pęknie mi czaszka.
Dla mnie to fraszka, prawdziwa twarz, nie maska,
Skumałeś me podejście, czy w głowie masz fistaszka?
Trzaski jak draska, kiedyś był na rauszu,
Nie jestem fałszywy, to wokal jest bez fałszu.
Z marszu ogarniam, nie leży nic na potem,
Izoluję brudne myśli motywacyjnym szkotem.
ref.
Sport, wojsko, pucha oraz odwyk,
Wszystkiego smakowałem w poszukiwaniu drogi.
Gniew, złość, rejonowa miłość:
Ona była z innym, a ja byłem z inną.
Pro-promil i bandyckie akcje,
Sztywny rejon, przymusowe wakacje.
Znasz narrację, motywacyjny akcent,
Prawdziwe serce, nie tylko kreacje.
2.
"Jesteś przekotem" - słyszałem kilka razy,
Trzymam za ciebie kciuki, lecę z swoimi rapami.
Wchodzimy z fanfarami, kilku zawsze warczy,
Też znajdzie się pizdeczka, która coś tam miauczy.
Że "mało punchy", że "to nie twoje lata",
Wspominali porażki, sukcesów nikt nie krakał.
W roli wariata, dwa miesiące w Toszku,
Fakt faktem - od wódki, choć psychika w proszku.
Doszedłem do wniosku, że Epis jest Episem,
To na jaki chuj ma sobie marnować życie?
Każde porycie gdzieś zostaje w tobie,
Lepsze od książek były gadki osiedlowe.
Spowiedź przed Bogiem z grzechów i problemów,
Jesteś wyjątkowy, ale dla Wszechświata - szczegół.
Wspólnych reguł nie ma dla wszystkich na Ziemi,
Mogli zajarać w Holandii, w Azji zostali straceni.
ref.
Sport, wojsko, pucha oraz odwyk,
Wszystkiego smakowałem w poszukiwaniu drogi.
Gniew, złość, rejonowa miłość:
Ona była z innym, a ja byłem z inną.
Pro-promil i bandyckie akcje,
Sztywny rejon, przymusowe wakacje.
Znasz narrację, motywacyjny akcent,
Prawdziwe serce, nie tylko kreacje.
3.
W górę ręce te, które są w dole,
W górę serca, podnieś wysoko brodę.
Pokaż, że możesz, niech runie bariera,
Bądź wybrańcem, co rozpierdoli schemat.
Załóż emblemat pasujący do ciebie,
Moje szczęście rodziło się w niebie.
Pierdol pozerów, jesteś wybrańcem,
Chwyć odpowiedni miecz i do walki dobierz tarczę.
ref.
Sport, wojsko, pucha oraz odwyk,
Wszystkiego smakowałem w poszukiwaniu drogi.
Gniew, złość, rejonowa miłość:
Ona była z innym, a ja byłem z inną.
Pro-promil i bandyckie akcje,
Sztywny rejon, przymusowe wakacje.
Znasz narrację, motywacyjny akcent,
Prawdziwe serce, nie tylko kreacje.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu