Fairest - Stracone marzenia

Dziewczyna ciągle płacze,często się z nią kłócę
Gdy zostaje sama martwi się czy wrócę
Czy mnie jeszcze przytuli, czy mnie znów zobaczy
Bóg to jeden wie, bo to on mi drogę znaczy
łzy płyną po policzku,oczy rozmazane.
Przytula ją czule, smutna patrzy na mnie
słodki pocałunek na pożegnanie.
`za niedługo będę, nie martw się kochanie`
Światła gasną ja wpatrzony w przezroczyste niebo
mam dziś kilka spraw,wiem nie bywa lekko
idę ciągle prosto,nie patrze się za siebie
Bo Gdy się odwrócę to życie mi przyjebie.
gdzies w oddali słyszę dźwięk,syreny policyjnej,
widzę pogotowie jak w kryminalnym filmie.
Chyba znów ktoś odszedł na drugi świat,
i dziękuje Bogu że to nie byłem ja
Jestem już na rynku, kumple mnie witają
Finansowe sprawy szybko załatwiają,
krótka Gatka,Widzimy się jutro
i w tym samym miejscu byle nie za późno.
wracam i spowrotem myślę o kobiecie,
która teraz sama Ale to już wiecie,
jeszcze tylko nocny browar,paczka fajek
Kurwa znów zamknięty, przed siebie ide dalej(przed siebie ide dalej)

-----------------------------

Pogoda się popsuła, deszcz zaczyna padać.
teraz szybkim krokiem musze zapierdalać,
niebo się rozjaśnia już 6 nad ranem
Gdy wrócę do domu będzie przejebane.
Być może zasnęła kiedy tylko wyszłem,
nie będzie wiedziała o której wróciłem
Jestem już pod blokiem, dochodzę do schodów.
Szybko na nie wchodzę,przyśpieszając kroku
drzwi były otwarte,weszłem do środka
ciekawe czy śpi już moja śliczna kotka
wchodzę do pokoju w łóżku jej widze,
w kuchni też jej nie ma to może pod prysznicem.
pali się tam światło słyszę leci woda.
pewnie bierze kąpiel moja przyszla żona.
pociągam za klamkę, wchodzę do środka.
a ona zakrwawiona cała leży nie przytomna.
o rzesz kurwa co się tutaj dzieje, czy to moja wina,
czy to jest przeze mnie.?
pogotowie, zdarzył się wypadek.
proszę szybko być tu, bo sam nie daje rady.
podnoszę ją z ziemi oczy mam ze łzami.
Przytulam ją,szepcze ` co jest między nami?`
Lekarze przyjechali na noszę ją włożyli
jadąc na sygnale,respirator podłączyli.(respirator podłączyli)

----------
Czasem robie głupstwa,przepraszam Cię kochanie,
za moje pierdolone,zajebane zachowanie.
już jadę do Ciebie,znowu się spotkamy
przywiozę kilka róż to na przywitanie
Dojechałem do szpitala, jestem już w środku
Pytam gdzie Cię znaleźć mój słodki kotku
pielęgniarka mówi, schody czwarte piętro.
znalazłem gabinet,facet był w środku
szybko zapytałem ` jak się czujesz kotku?`
`Bardzo mi jest przykro,są złe wiadomości
Była ona śpiąca, co za tym też się goni
Dużo krwi straciła, zerwała cztery ścięgna
Nie można już nic zrobić transfuzja ominięta.
Zgon nastąpił dzisiaj o 10 rano,
Po jego stwierdzeniu do kostnicy ją zabrano
Straciłem swoją miłość to co najważniejsze,
Życie nie ma sensu,bo w nim nie ma Ciebie
jak ja teraz przejdę, samotnie przez to wszystko?
Wszystko było piękne, i jednak wszystko prysło.
Teraz patrze w gwiazdy bo w nich widzę Ciebie,
jesteś najjaśniejsza na mym czystym niebie
nigdy nie zapomnę, zawsze będę kochał.
Będę ciągle myślał.
Czy znów zobaczę Ciebie..
Czy znów Zobaczę Ciebie..
Czy znów zobaczę Ciebie..