Tekst piosenki:
Ta noc Ona świetnie się pyszni nad inne
W brzuchu planety cielska skorup milczą
Usłużna lawa przysnęła bez pomruku
Oliwkowa poświata wiedzie do winnic
Dolinami woły piżmowe z oddali
Mchy grzybnią podbite górują nad lasem
Zamorskie arbuzy ślą aż tu aromat
I wybrzmiewa nuta woskowej pochodni
Chmarą ptactwa opadam
Ciężką siecią się rzucam
Oto wzbieram tornada lejem
Tak cię kradnę gwałtownie
Tak zachłannie zagarniam
I unoszę gdzie rozkosz widnieje
Moje usta przepełnione twoimi
Moje usta są ciągle niesyte
Oddechy tną przestrzeń jak skrzydła cyranek
Ustąpili rycerze nocy - słowiki
Oddechy cwałują królewską stadniną
Powstają zawołani żołnierze brzasku
Moje usta przepełnione twoimi
Moje usta są ciągle niesyte
Szpilą lodu przychodzi spazm pełni mocy
Twoje łąki parują plazmą srebrzystą
Skała Absolutu mięknie pod palcami
Poczyna się wszechświat gdy mówisz chodź do mnie
Chmarą ptactwa opadam
Ciężką siecią się rzucam
Oto wzbieram tornada lejem
Tak cię kradnę gwałtownie
Tak zachłannie zagarniam
I unoszę gdzie rozkosz widnieje
Moje usta przepełnione twoimi
Moje usta są ciągle niesyte
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):