Feuerschwanz - Wikingerblut

Jako człowiek z północy na południu
Miałem tam ciężko
Tak daleko od domu
Bardzo się za nim tęskniło
Za obcymi brzegami
Świat był taki mały
Moje serce płonęło
Chciałem być bohaterem

Na Weißwurschtäquator*
Zdałem sobie sprawę
Potrzebuję prawdziwych facetów**
Na piracką wycieczkę**
Ale nie ma Jana dalekiego i szerokiego**
Ani Klaasa, ani Pitta**
Tylko hipsterzy z brodami
W takim razie nie jadę
W takim razie nie jadę
W takim razie nie jadę

Dziś chcę przelać krew
Krew, krew, krew wikingów
Niech dziko rzekami spływa
Krew, krew, krew wikingów

Podróżowałem do Włoch
Z chęcią mordu w oczach
Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu
I żadna z powrotem
Ale po czerwonym winie i Grappie***
I życiu w luksusie
Pociągnęło mnie dalej
Do Ameryki
Do Ameryki
Do Ameryki

Dziś chcę przelać krew
Krew, krew, krew wikingów
Niech dziko rzekami spływa
Krew, krew, krew wikingów
Sok życia wypływa z rogu
Przez to zatraciłem swoje serce
Uciszam gniew i wściekłość bogów
Krwią, krwią wikingów

Döp Dö-Döp Döp Döp Döp Döp****

Dziś chcę przelać krew
Krew, krew, krew wikingów
Niech dziko rzekami spływa
Krew, krew, krew wikingów
Sok życia wypływa z rogu
W tym zatraciłem swoje serce
Uciszam gniew i wściekłość bogów
Krwią, krwią wikingów

Smakuje dobrze - krew wikingów
Gniew, gniew, krew wikingów
Krew wikingów
Döp Dö-Döp Döp Döp Döp Döp****


*Weißwurschtäquator - żartobliwe niemieckie określenie granicy kulturowej pomiędzy Starą Bawarią a resztą Niemiec
**Tekst nawiązuje do utworu zespołu Die Ärzte - "Kaperfahrt"
***Grappa - włoski napój alkoholowy
****Nawiązanie do innego niemieckiego utworu, z języka szwedzkiego oznacza "chrzęst"