Five Finger Death Punch - Coming Down

Wokół wali się wszystko co dotąd miałem za stabilny grunt
Chciałem odwrócić wzrok lecz nie byłem w stanie
Macie prawo nienawidzić mnie za to co uczyniłem
Popełniłem kilka błędów lecz przecież nie ja jedyny

Odsuńcie się od krawędzi, rozpadam się
Nigdy nie mógłbym być czym chcecie bym był
Pociągnęliście mnie na dno by ocalić siebie (ocalić siebie)
Nigdy nie poznacie co kryje się we mnie
Wciągnę was na dno byleby ocalić siebie

Czy było wątpliwe ile mogę wytrzymać
Wylewaliście na mnie bagno licząc, że się złamie
Czy jest gdzieś ktoś, ktokolwiek kogo to obchodzi
Czy jest ktoś kto mnie słyszy, kto usłyszy moje modlitwy

Odsuńcie się od krawędzi, rozpadam się
Nigdy nie mógłbym być czym chcecie bym był
Pociągnęliście mnie na dno by ocalić siebie (ocalić siebie)
Nigdy nie poznacie co kryje się we mnie
Wciągnę was na dno byleby ocalić siebie

Wszystko wokół się sypie (wali się), rozrywa mnie na kawałki (rozdziera mnie)
Wszystko wokół rozpada się (obraca w proch)
Czy jest ktoś, ktokolwiek, kto choć trochę się tym przejmuje?
Nigdy nie będę kim wy chcecie
Wciągnijcie mnie na dno, ja wciągnę was

Nigdy nie mógłbym być, tym czym chcesz bym był
Nigdy nie mógłbym być czym chcecie bym był
Pociągnęliście mnie na dno by ocalić siebie (ocalić siebie)
Nigdy nie poznacie co kryje się we mnie
Wciągnę was na dno byleby ocalić siebie