Flapjack - Dope Boy

Zajebisty chłopak
Wpychanie narkotyków pod maskę
Zajebisty chłopak
Zachowuj się, jakby wszystko było dobrze
Zajebisty chłopak
Teraz lepiej się przyznaj
Zajebisty chłopak
Toniesz we własnym gównie

Teraz jest narkomanem
Naprawdę dumny ze swojego zapasu
Tocząc się po bloku
Kieszenie pełne gotówki
Codziennie, na każdej trasie
Przez książkę
Zawsze chodzi mu o pieniądze
Bez względu na to, co to zajęło

Dope boy nigdy nie śpi
Zawsze na miejscu
Całe pieprzone życie na szali
To wszystko, co dostał
Możesz go znaleźć na końcu ulicy
Albo w klubie
Idź krótko
A jeśli zabraknie
Po prostu go uderz

Zajebisty chłopak
Zostawiłeś swoich ziomków w niełasce
Zajebisty chłopak
Co ci się stało w twarz?
Zajebisty chłopak
Zostałeś pobity we własnym mieście
Zajebisty chłopak
Co teraz kurwa zrobisz?

Z jego łupem
Z jego torbą
Pełen gówna
Możesz się nieźle naćpać
Samozwańczy jebany książę sąsiedztwa
Ale on nie prowadziłby wielkiego podwórka w Hollywood

Stracił wszystkich swoich przyjaciół
Został pozostawiony przez żonę
Pozostawiony całkiem sam
I odebrał sobie życie
I właśnie wtedy, gdy umrze
Nigdy nie zapomnę
Spojrzenie w jego oczach
I rzeczy, które powiedział:

Nazywają mnie „dope boy”
Bo pchałem trawkę
Crack, grzyby, kwas i ekstasy
Wszystko zrobiłem źle
Zepsułem własne gówno
Myślałem, że jestem silny
Ale po prostu nie mogłem zrezygnować
Jeśli chcesz wiedzieć, chłopcze
Uzyskaj ode mnie wskazówkę
Oto moja rada, yo
Ten dostaniesz za darmo
Teraz spójrz na mnie, chłopcze
Pamiętaj, co widzisz
Nie rób tego gówna
Albo skończysz tak jak ja

Zajebisty chłopak!
Nie daj się nabrać na własne zapasy, mówią
Zajebisty chłopak!
Nie daj się nabrać na własne zapasy, mówią
Zajebisty chłopak!
Nie daj się nabrać na własne zapasy, mówią
Zajebisty chłopak!
Nie daj się nabrać na własne zapasy!

Nie daj się nabrać na własne zapasy
Ty pieprzona kupo gówna!