Tekst piosenki:
25 lat, mija w piosence
Wieku ćwierć i nadchodzi więcej
Zostawiłem Polskę na mapie
Stoję teraz tutaj z mikrofonem w łapię
Jak się mam dobrze, powiem bez pytań
Trochę jak Stańczyk, trochę jak Banita
Jedna ręka brudna, druga umyta
Prawa artysty, lewa robotnika
Ale czuje, że biję, gdy go dotykam
Patriota w jednym i kosmopolita
Polska jak Stany temat wybujany
Metamorfozy czasy nastały
Stare miejsca, nowa ekipa
Polak i Polonia dla was w głośnikach
Powstaję z popiołu, tym razem nie znikam
Niech nam gra muzyka
Wracam, jestem i wiem co mam robić
Dwie dekady ponad próbuję się wysłowić
Pracy i potu, zbroja na ciele
Pozwala poczuć, którzy przyjaciele
W jakim kościele takie zachowanie
Gdzie jest pytam, Boże przykazanie
Klękam na kolanie, patrzę w niebo
I wiem dlaczego zrobić to muszę
Gdy widzę za pieniądz płaczące dusze
Ja się nie skuszę na fikcję marną
Oto ziarno czego jutro powiem
Realizmu, siła w słowie
To co w głowie, tam zapisane
Sercem tutaj recytowane
Jesteś jak zdrowie i ten się dowie
Kto cię stracił
Jesteś tutaj ze mną, pod błękitem nieba
Jesteś tutaj ze mną, kiedy patrzę na drzewa
Jesteś tutaj ze mną, gdy dotykam zieleń trawy
Ten tylko zrozumie, kto ciebie zostawił
Szubrawcy targają dumą Twoją
Ja błagam pozostań matką moją...
Jesteś tutaj ze mną, pod błękitem nieba
Jesteś tutaj ze mną, kiedy patrzę na drzewa
Jesteś tutaj ze mną, gdy dotykam zieleń trawy
Ten tylko zrozumie, kto ciebie zostawił
Jesteś tutaj ze mną, pod błękitem nieba
Jesteś tutaj ze mną, kiedy patrzę na drzewa
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):