G-Eazy - At Will feat. EST Gee

[Wstęp: G-Eazy]
Wiesz? Uh

[Refren: G-Eazy]
Jeśli mam strzelać, strzelam, żeby zabić
Rób, co chcę, kiedy chcę
Królu, jestem G.O.A.T., prawda, naprawdę, ayy
Łódź bananowa, przynosi pocztę
Nie mogę używać zwykłej wagi
Przynieś mi tę, której używają do wielorybów

[Zwrotka 1: G-Eazy]
Płasko na rytm, uznaj długopis
Z powrotem w mojej torbie, znowu to robię
Obróć skład, po prostu wypij dziesiątkę
To gówno po prostu nie ma dla niego znaczenia
Zajęło mi minutę, żeby zrozumieć
Gówno, którego potrzebowałem, miałem w sobie
Zawsze pokładałem w nich całe swoje zaufanie
Nigdy więcej tego gówna nie zrobię
Wyprzedzają samych siebie, jeśli im na to pozwolisz
Zaczynają sięgać, to gówno jest żałosne
Nie mogliby chodzić w moich butach, gdybym pozwolił 'em
Te rozmiary 11, pasują trochę inaczej
Jeśli mamy wołowinę, pójdę na całość i ją zabiję
Słodkie jak zemsta, to sukces i wybaczenie
Poślubiłem grę, nie mogę ufać żadnej z tych suk
Zachowuję dwa Wergiliusza we wszystkich moich tekstach
Przyszedłem do tej suki z wyjątkowym duchem
Wzrok nie do zdarcia, nie mogę pozwolić im go zabić
Prawdziwi uznają moje gówno, bo je czują
Reszta z was chce, żebym został zapomniany i ukryty
Uh, kogokolwiek rucham, automatycznie staje się trendem
Ona chce pieprzyć się wszędzie, jakby to była Fendi
Pizda zostaje zabita za każdym razem, jakby to był Kenny, ah

[Refren: G-Eazy i EST Gee]
Jeśli mam strzelać, strzelam, żeby zabić
Rób, co chcę, kiedy chcę
Królu, jestem KOZĄ, prawda, naprawdę, ayy
Łódź bananowa, przynosi pocztę
Nie mogę użyć zwykła waga
Przynieś mi tę, której używają do wielorybów (Tak, tak)

[Zwrotka 2: EST Gee]
Gdybyś widział połowę tego, co ja widziałem, to byś powiedział (Tak, tak)
Zanim stało się popularne, miałem te pudełka z [?] pocztą (Tak, tak)
Pokonuję ulice, nie pójdę do więzienia (Nie pójdę do więzienia)
Zostało zabite lub zostanie zabite, czy pójdę do piekła? (Czy idę do piekła?)
Powiedziałem kierowcy: „Zignoruj ​​ten zapach (tak)
Upewnij się tylko, że nie jedziesz za szybko, kiedy ja będę się ślizgał” (tak, tak)
Mamy Wock' [?] i prosto z Valejo (tak-tak, tak-tak)
Przelatujemy przez powietrze, za cztery godziny, byliśmy tutaj (za cztery godziny, byliśmy tutaj)
Byłem zbyt blisko długu, żeby się bać (teraz już nigdy się nie będę bał)
Dostaję broń, kiedy przychodzą nieprzygotowani
Pieniądze przynoszą nieśmiałe suki, które wyciągają skorupy
Nie chcę miłości, kiedy pieprzę (tak), mogę jej zapłacić (tak)
Ćwierć tylnego miejsca, nazywaj mnie Geeski, [?]
Rzucam czymś, mógłbym strącić ptaka (mogłbym strącić ptaka)
Nic nie czuję, zwłaszcza strachu (brr)
Wszystkie z nich wkurzyłem się, nie uroniłem ani jednej łzy (nie uroniłem)
Moje serce jest czyste, rozumiem, nie jesteśmy podobni
Ona nie może się doczekać, aż skończę, ten Perc ją zabija (Mwah)
Ona jest dziwolągiem, pyta mnie, czy mógłbym na nią napluć (Mwah)
Ona po prostu modli się, żeby Geeski ją dostarczył (Modlę się, żebym ją dostarczył)
Jest ich tak wiele, że ledwo ją pamiętam (ledwo ją pamiętam)
Moja rola jest kluczowa, wiedzą, że jestem bogaty, nie zapominaj, że jestem przestępcą (nie zapominaj, że jestem przestępcą)
Tak, tak-tak-tak (O czym mówisz? Suki, czarnuchy)

[Refren: G-Eazy]
Jeśli mam strzelać, strzelam, żeby zabić
Rób, co chcę, kiedy chcę
Królu, jestem KOZĄ, prawda, naprawdę, ayy
Bananowa łódź, przywozi pocztę
Nie mogę używać zwykłej wagi
Przynieś mi tę, której używają do wielorybów (wielorybów)
Jeśli mam strzelać, strzelam, żeby zabić
Rób, co chcę, kiedy chcę
Królu, jestem KOZĄ, prawda, naprawdę, ayy
Bananowa łódź, przywozi pocztę
Nie mogę używać zwykłej wagi
Przynieś mi tę, której używają do wielorybów, ayy