Gawęda - Kominiarz

Komin się zatkał, zatkał się komin
Po kominiarza trzeba zadzwonić –
Nasza sąsiadka, pani Głowacka
Nie może upiec dla dzieci placka

Która godzina? W pół do komina
Jedzie kominiarz – dobra nowina
Złap się za guzik mały i duży
Bo ten kominiarz szczęście nam wróży

Gdzie ten kominiarz? Już na drabinie
Gdzie ten kominiarz? Już na kominie
Już się na dachu przywitał z kotem
I zaraz zacznie czarną robotę

Która godzina? W pół do komina
A w tym kominie szczotka i lina
Złap się za guzik i za pętelkę
Bo szczęście będzie okropnie wielkie

Kiedy kominiarz zakończy pracę
Placek od razu wjedzie na tacę
A ten kominiarz za to dostanie
Słodkie buziaki od wszystkich panien

Będzie godzina strasznie wariacka:
W pół do buziaka i w pół do placka
I będzie widać czarno na białym
Z kim te dziewczyny się całowały