Ghostface Killah - The champ

[Ghostface Killah]
Godzilla bankroll
Kamienie od Stilion
Yo, nie mam wszystkiego, to znaczy że ledwo jestem w domu
Trailblazer zawsze gra
Zemsta to moja sztuka, to przemyślane rzutki
Podczas gdy wy utknęliście na Laffy Taffy
Zastanawiacie się, jak przeszliście obok mnie
Robiłem to zanim Nas wydał "Nasty"
Swoje wallosy dokończyłem
Te cegły wysyłam w górę
Moje rymy wy przegryźliście
Za to teraz ustaw się!
Dziesięć cztery, dobry kumplu, Tone zebrał swoje pieniądze
Warty miliony, wciąż za twoją panną wyglądającą biednie, co?
Gapiecie się na anioła śmierci
Kłamca, kłamca, spodnie w ogniu, płoniesz jak David Koresh
To muzyka architekta
Werbalna ulica opera pop 'tec man w pełni zapełnia projekt
Rzeczywiście, przebiegłem przez tunel
Terror szybkości
To wtedy, gdy wciąż byłem w dżungli dilerem

[Mówione ponad rytmem]
Zejdź mi z oczu! Nie masz już nic?
Nie potrzebuję już przeszłości, która psuje mi róg
I lepiej zetrzyj ten zły wyraz twarzy, zanim cię zrąbie
Hej głupku, gotowy na kolejne bicie
Nie powinieneś wracać
Słuchaj człowieku, po ukrzyżowaniu go, ty jesteś następny!
I lepiej mieć dobrego lekarza, żeby przearanżować twarz
Jestem Champ!

[Ghostface Killah]
Kto chce walczyć z Donem?
Jestem James Bond w oktagonie z dwoma brzytwami
Założę się, że nie wiedzieliście, że mam sztuczne ramię
Straciłem je, dziki i surowy przed rapem, już zarabiałem
Zabiłem grubasa w jakieś 40 sekund
Mój pistolet twardnieje z 45 wciąż sterczącym i orłem na nim
Czapka Kangol nachylona, orzech kokosowy podskakuje do Maroka
Guerrilla medale jak zegar Flavor Flav, yo
Chcą mnie zabić, ale boją się podejść
Rozpruwam im wnętrzności jak przy histerektomii
Kiedy dochodzi do beefu, patrz na rewers penitencjarnego latawca
Albo zlikwidują cię od środka
Szczęki wiszą
Oszuści zostają w majtkach na podłodze narzekając
Niewyraźny koleś przypomina Keenona Ivory Waynsa
Stój w swoim miejscu, brudni raperzy trenują Shadow box?
Wy wciąż jecie bekon

[Mówione ponad rytmem]
Myślisz, że nikt nie może; nie przyznawaj temu kolesiowi statuetki, daj mu śmierć
Mówiłem wam, że nie zniknę
Miałeś swoją szansę, teraz daj mi moją
Dlaczego nie powiesz tym ludziom, czemu unikasz mnie, polityka człowieku
Myślisz, że będziesz mnie trzymał w dół?
Nie chcą, żebym miał tytuł
Bo nie jestem marionetką jak tamten dureń
Spytaj jego kobietę, dostaje więcej rury od hydraulika niż w łóżku
Jestem Champ!

[Ghostface Killah]
Lubię deuce z diamentami przecinającymi piki na szklanym stole
Pół miliona na mojej lewej kostce
Szorty z frotte Guess, szlafroki są wygodne
Przynieś mi fajną laskę, to znaczy że polubię cię
Mój styl to Mick Jagger, kamienie się toczą
Prestige jest przycięty do tego 'zis, zapala się gdy trawkę zapalę
Liść koka jest lekko wilgotny
Kiełkuje na podwórku obok pomidorów Gran Duke
I odrzutowce są czarterowane, marquee z autami na nim
Patrzą i wymiotują do toalety
Z powrotem na Wschód, król MC od Cuban
Pretty Tone Iron Man i Bulletproof oraz Supreme
Potwierdzam, dwa razy w jeansach
Mój człowiek ? był na podłodze z matką mnóstwa, oboje zieloni
IBF WBC Tytuł Cruiserweight i pasy rapu należą do D.C.

[Mówione ponad rytmem]
Słuchaj, jestem złym, powiedziałem, że jestem złym
Jestem złym człowiekiem
Czasami straszę samego siebie
Czasem patrzę w lustro i chcę siebie pocałować, bo jestem taki ładny
Kim jestem teraz (Człowiek!)
Kim jestem teraz (Człowiek!)
Kto (Człowiek!)
To prawda i nie zapominajcie o tym

Panie i panowie!
Zwycięzca przez kolejne nokauty i wciąż mistrz świata!
Ghostface Killaaaaaaaaaaaaaaaa