Tekst piosenki:
Podobno się skończyłem, widzów mam głęboko w dupie,
Mieć 200 tysięcy w tyłku? Ha, chyba złotówek.
Nie lubię, gdy ktoś mówi mi, że się sprzedałem;
gdybym miał was wszystkich w dupie byłbym jebanym pedałem.
Zostałem przy let's playach mimo niskich wyświetleń,
nagrałem przemyślenia na tematy niegrzeczne.
Głoszą kłamstwa od ponad 3 stuleci:
Gimper widzów nie szanuje, bo wyzywa ich od śmieci
Niezły ze mnie hipokryta, nagrywam z kimś materiał,
intencja ukryta, dwa dni później go obśmiewam,
Co z tego, że ze wszystkich się nabijam?
Nawet jak się śmieję z siebie, to za to obrywam.
To jest dystans, będzie miał wiecznie bekę
ziomek, co wyśmiewa siebie równie mocno, jak kolegę.
Artysta? Prawdziwy, znający życie.
Robię filmy na YouTubie, przecież mogę tak powiedzieć.
Ref.
Tona hajsu, która przesłoniła wam oczy,
Tworzę z pasją, jednocześnie zbijam kokosy,
Ja mam ją - wiarę, że mi się powiedzie,
Będę robił to, co lubię, a ty pierdol się naplecie
Coming of the Storm lepsze niż Liga Frajerów,
Polska scena, znam ją, pełna jest pozerów.
Wielki gwiazdor, czy wyrażam się jasno?
"Wyłącz, kurwo, AdBlocka, bo w portfelu mam ciasno"
Dobrze znam to, gdy od hajsu odpierdala,
myślisz, że możesz wszystko i że jesteś panem świata,
to pułapka, kto w nią wejdzie, ten przepadnie,
więc jeżeli się sprzedajesz nie rób tego tak nachalnie, bo odpadniesz,
zdarzali się i tacy,
co omamił ich hajs, choć szczęście było na tacy wyciągnięte,
ziomuś podaj mi rękę,
bo gry łączą a nie dzielą, kumplem razem z tobą będę, krzyczę "hande hoch",
podnoś łapy głupia pizdo,
Kryjąc się pod tą zgnilizną czujesz, że możesz wszystko, blisko,
lecz ja na to nie pozwolę,
wolę poszukiwać prawdy niż wozić się merolem
Ref.
Tona hajsu, która przesłoniła wam oczy,
Tworzę z pasją, jednocześnie zbijam kokosy,
Ja mam ją, - wiarę, że mi się powiedzie,
Będę robił to co lubię a ty pierdol się naplecie
Wy jesteście, ziomki, częścią mojej historii,
istniejecie też w praktyce a nie tylko w teorii,
Przekorni, ciężko wszystkich zadowolić,
Najważniejsze, bym był sobą, resztę trzeba, ziom, pierdolić.
Mimo woli bardzo silnej i chęci szczerych,
czasem żyjemy ze sobą jak Tom i Jerry -
bez bajery, żaden ze mnie choleryk,
czasem rozwalam klawery, tracę ochotę na giery
Niestety, czasem chciałbym pieprznąć to w cholerę,
ale nie wiem, czy dałbym radę bez tego wysiedzieć,
musisz wiedzieć, że to daje mi masę funu,
pomimo gęstej krytyki ze strony moich fanów
Trzeba nagrać odcinek, mimo prywatnych problemów,
Mimo tony obowiązków, o szkole nawet nie mów,
Komentarze, maile, feedback, ciągle mało czasu,
Właśnie dla was, moje miśki, robię tyle hałasu!
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (3):