Przestań, przestań, przestań, przestań, przestań
Kiedy tylko tak robisz, doprowadzasz mnie do szału
Kiedy patrzysz mi w oczy z takim uśmiechem
Chcę cię z całych sił przytulić
Przestań, przestań, przestań, przestań, przestań
Kiedy czuję twój dotyk, uruchamia się alarm
Kiedy tylko rozmawiamy, lekko dotykasz mojej ręki
Chcę się odwrócić i mocno cię przytulić
Przestań, powstrzymuję się, ponieważ mówisz nie
Jak dziecko stojące przed witryną sklepową
Nie mogę tego mieć, ale nie mogę też odejść
Przestań, zamykam oczy
Kiedy tylko widzę twoją śliczną twarz
Założę się, że nie wiesz, jak bardzo się staram
Przestań, przestań, przestań, przestań, przestań
Kiedy tylko tak robisz, doprowadzasz mnie do szału
Kiedy patrzysz mi w oczy z takim uśmiechem
Chcę cię z całych sił przytulić
Przestań, przestań, przestań, przestań, przestań
Kiedy czuję twój dotyk, uruchamia się alarm
Kiedy tylko rozmawiamy, lekko dotykasz mojej ręki
Chcę się odwrócić i mocno cię przytulić
Przestań, doprowadzasz mnie do szału
Przestań, nie mogę już tego znieść
Przestań, proszę, przestań, dziecino, przestań
Przestań, proszę, przestań, proszę, przestań
Spróbuj tego sama, zobacz, czy jesteś w stanie to znieść
To czysta tortura, daleko poza wyrozumiałością
Nie wiesz, bo nigdy przez to nie przechodziłaś
Każdego dnia testuję swoją cierpliwość
Nie mówiłbym tego, gdybyś nie była taka śliczna
Swoim zachwycającym uśmiechem
Robisz ze mnie głupca
Wariuję, tracę rozum
Widzę cię codziennie, a wolałbym cię wcale nie widywać
Przestań, przestań, przestań, przestań, przestań
Kiedy czuję twój dotyk, uruchamia się alarm
Kiedy tylko rozmawiamy, lekko dotykasz mojej ręki
Chcę się odwrócić i mocno cię przytulić
Przestań, przestań, przestań, przestań, przestań
Kiedy tylko tak robisz, doprowadzasz mnie do szału
Kiedy patrzysz mi w oczy z takim uśmiechem
Chcę cię z całych sił przytulić
Przestań, już na mnie nie naciskaj, mówisz, że jesteśmy tylko przyjaciółmi
Apotem kładziesz rękę na moje ramiona
I idziesz trzymając mnie pod ramię, po prostu doprowadzasz mnie do szału
Przestań, moje serce łomoce, moja twarz się czerwieni
Ciężko udawać wyluzowanego
Czy rozumiesz mój umysł? Nie wiem, czy potrafisz
Czy twoje wybranie mężczyzny zawsze tak długo trwa?
Powinnaś już wiedzieć, dlaczego robisz to tak wyjątkowo
Czy tak bardzo różnię się od twojego księcia z bajki?
Jestem fajnym facetem, naprawdę jestem
Jestem dobrym chłopcem
Po prostu pozwól mi uderzyć, a zdobędę home run
Dla mnie jesteś cenniejsza niż skarby
Gdybyś dała mi szanse, to byłby największy honor
Przestań, doprowadzasz mnie do szału
Przestań, nie mogę już tego znieść
Przestań, proszę, przestań, dziecino, przestań
Przestań, proszę, przestań, proszę, przestań
Przestań, przestań, przestań, przestań, przestań
Kiedy czuję twój dotyk, uruchamia się alarm
Kiedy tylko rozmawiamy, lekko dotykasz mojej ręki
Chcę się odwrócić i mocno cię przytulić
Przestań, przestań, przestań, przestań, przestań
Kiedy tylko tak robisz, doprowadzasz mnie do szału
Kiedy patrzysz mi w oczy z takim uśmiechem
Chcę cię z całych sił przytulić
Przestań
Historia edycji tłumaczenia
Komentarze (1):