Tekst piosenki:
Wczoraj na spacerze
Czułem jak mnie bierze
Pomyślałem, czemu nie?
Może być wesoło
Popatrzyłem wkoło
O płot opierała się
Mówię do niej: „Mała
Czy mnie będziesz chciała? –
Nie mam już 20 lat”
Bez żadnego znaku
Przeszła do ataku
Ledwie wyjęczałem: „Tak”
Pozwól mi, proszę
Ściągnąć bambosze
Nie lubię w butach iść spać
Chcesz mnie do grzechu
Zmusić w pośpiechu
Lecz, czy mnie na to stać?
Pozwól mi, proszę
Ściągnąć bambosze
Nie lubię w butach iść spać
Chcesz mnie do grzechu
Zmusić w pośpiechu
Lecz, czy mnie na to stać?
Bardzo późną nocą
Szedłem przez wieś boso
Nawet nie dostrzegłem, że
Jakiś przedmiot leżał
Nadepnąłem jeża
Obudziłem całą wieś
Jestem wykończony
Wracam dziś do żony
Nic nie czuję, tylko ból
Głowa w szwach mi pęka
Trochę boli ręka
Teraz potrzebuję snu
Oddaj mi, proszę
Moje bambosze
Przez Ciebie żona mi da
Nie chcę już więcej
Paść w Twoje ręce
Żegnaj na zawsze, baj, baj
Oddaj mi, proszę
Moje bambosze
Przez Ciebie żona mi da
Nie chcę już więcej
Paść w Twoje ręce
Żegnaj na zawsze, baj, baj
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):