Tekst piosenki:
Za każdym razem kiedy wrzucasz na słuchawki ten track
To jakbyś w garści trzymał dwie grube bańki, a jak
Ty weź to zgadnij, ja mógłbym dziś ogarniać ten hajs
Gdyby nie fakt, że byłbym w dupę pięć z dwudziestu trzech lat
Za każdym razem myślę tak brat zanim coś zrobię
Że, chyba że, ryzyko jest jeszcze mniejsze niż stres
Więc za każdym razem kiedy łapię wdech
Wiem, że to jeden wdech mniej, a nie jeden wdech więcej
To żaden sekret, ja mam takie podejście
Lepszy smak ma powietrze za każdym razem kiedy zechcesz
Żaden ze mnie sensei, raczej rap ekspert
Wydobywam swe wnętrze na powierzchnię
Tu wers po wersie, więc pięść podnieście
Czujecie tą więź za każdym razem na koncercie
To proste, poczułeś respekt, zachowaj odstęp
Za każdym razem, tym razem to do Was dotrze
Ref. Za każdym razem x4
Szanuj mój czas, jakby był Twoim hajsem
Oddaj mojej kobiecie szacun, jak swojej matce
Dbaj o imię, jakbym był Twoim bratem
Puszczaj tą zwrotkę, brat, za każdym razem
Pamiętaj co jest cenne, nie bierz przykładów z błaznów
Choć życie bywa chwiejne Ty trzymaj pion w tańcu
Trzymaj się z tych, z którymi warto iść w przód
Nie stój w miejscu, pamiętaj jest tylko jeden Bóg
Jedna nadzieja zapewni dzieciom byt
I niech będą kim chcą, niech nie będzie Ci wstyd
To nie ulotny styl, który przemija, jak czas
Choć ten jest najcenniejszy tu, obok Was
Daje słowo, wiem jak iść za każdym razem
Wiem z kim, doskonale wiem dokąd.
Ref. Za każdym razem x4
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):