Hinol Polska Wersja - Wydech

Zacznij widzieć dźwięki swej melodii,
Zacznij wierzyć w życiodajny głos,
Poprowadzą Cię tam wszystkie drogi,
Każdy wydech wiedzie na wprost,
Bez energii znanej człowiekowi,
Bez poczucia nieustannych trosk,
Każda przeszkoda sama ustąpi,
Kiedy wdech się zamienia w moc.

Jak poranny promień zmniejsza wielkość źrenic,
Czas przynosi zdrowie tym którzy cierpieli,
Ogrzewa jak ogień i chroni synów nadziei,
Ja jestem nim w labiryncie cieni,
Dość obietnic pora by wreszcie je spełnić,
Ponad chmury się wzbić,
Jeden wybór który wreszcie wszystko zmieni,
To dobry czas - a ja ciągle znajdowałem sobie problem,
Lekceważąc obowiązek, istny obłęd,
Odrzuciłem tamten wątek w życiu mam porządek,
Wylałem myśli swobodnie od radości po gniew,
Działam instynktownie, czerpię radość życia pełnią,
To ono jest obowiązkiem bo jest tylko jedno,
Potraktuj je wreszcie tak na serio,
Mnie głosy prowadzą tam gdzie sedno.

I choćbym nie widział i nie słyszał,
Choćbym szedł przez pustkę bez sił i wody,
Wiem gdzie jest moje miejsce,
I do czego jestem stworzony,
Czuję to