HoneyWorks - Terekakushi Shishunki

Malujesz się? Przecież jesteś jeszcze dzieckiem
To takie dziwne uczucie, widzieć jak dorastasz
Może zaczęła się z kimś spotykać?
Niedziela pełna niepotrzebnych myśli

Moja ulubiona bluza
Pozwalam ją tobie nosić po domu
Przywykłem do oddawania ci ubrań, z których wyrosłem

"Przyznano pozwolenie na użycie" Chyba za bardzo cię rozpieszczam
Przegrywam z tym psotnym uśmiechem
Czy faktycznie dorastasz bez żadnych zmartwień?
Zwodzisz mnie swoją beztroską twarzą

Nie zmieniaj swojej zapłakanej twarzy
Nic nie poradzę, że tak łatwo z nią przegrywam
Nie kłamię, mówię prawdę
Wypowiedzenie tym słów jest zbyt zawstydzające

"Nie idź za mną" utrzymywałem między nami dystans
Założyłaś na głowę kaptur, który przypominał mój własny
Byliśmy mali, a ja nie chciałem iść z tobą za rękę

Pamiętasz, jak było z moją ulubioną zabawką?
Zepsułaś ją i przez 3 dni nic mi o tym nie powiedziałaś
Nawet gdy się gniewałem, ty wciąż upierałaś się przy swoim

"No trudno się mówi" czy potrafiłbym to teraz powiedzieć?
Sprawię, że te słowa będą szczere
Zawstydzający buntowniczy wiek
Uśmiechasz się niewinnie swoją beztroską twarzą

Nie zmieniaj się, dziś czy jutro
Czy w przyszłości, trzymaj się tego
Nie kłamię, mówię prawdę
Zawsze będę cię obserwować, stojąc u twego boku

Czy to udając dorosłych
Czy to udając dzieci
Nie zmieniaj swojej zapłakanej twarzy
Czasem nie jest taka zła

No dalej, w końcu wypowiem te słowa
"Jesteś dla mnie kimś ważnym" i zawsze będziesz
Nie zmieniaj się, dziś czy jutro
Zawsze będę cię obserwować, stojąc u twego boku