Innerpartysystem - Last Night in Brooklyn

Wchodzę poprzez drzwi, przyćmiony pokój, odmierza ona kreski, które mają poprawić nastrój, rozmawiamy, pijamy nasze wino, całuje moje usta, a następnie sprawdza godzinę, udaliśmy się do lepszego miejsca, inny tłum, bardziej w jej stylu, zlała się z nim i nie jestem w stanie ujrzeć wszystkich sekretów, które w sobie skrywa, obserwuję, przestałem się poruszać, poruszać dalej naprzód, impreza trwa w najlepsze, więc czemu musiałaś się zmienić? Poddałem się, oddałem wszystko co mam, a więc

Unoszę się ponad Tobą, unoszę się ponad Tobą

Stoję plecami do muru, nie ujrzysz kłamstw, kiedy światła zgasną, jak mogłaś wyjść? Jak mogłaś po prostu odejść? Nie mogę zostać pogrzebany tu w samotności, potrzebuję odnaleźć inną osobę, ponieważ szczerość jest raczej moją działką, poznać obcą dziewczynę z obcym imieniem, powiedziano mi, że takie uczucie uśmierzy (ból), obserwuję, przestałem się poruszać, poruszać dalej naprzód, impreza trwa w najlepsze, więc czemu musiałaś się zmienić? Poddałem się, oddałem wszystko co mam, a więc

Unoszę się ponad Tobą, unoszę się ponad Tobą, unoszę się ponad Tobą (unoszę się ponad Tobą), unoszę się ponad Tobą

Wychodzę nocą na zewnątrz, znalazłem ją wciąż się w tym zatracającą, czy powinienem znaleźć sobie rekompensatę w postaci wyjścia tej nocy i pustych znajomości? Wypowiadasz słowa, których nie chciałaś, Ci, których kochasz już dawno odeszli, powiesz sobie, że się pozbierasz i ruszysz naprzód, lecz kiedy świt nadejdzie Ciebie już nie będzie

Unoszę się ponad Tobą, unoszę się ponad Tobą, unoszę się ponad Tobą (i ja, i ja unoszę się ponad Tobą), unoszę się ponad Tobą (i ja unoszę się ponad Tobą)