Tekst piosenki:
Na osiedlu naszym straszna rzecz się stała,
bo blondyna chłopca szatynce zabrała.
I tak jak Cyganka jej przepowiedziała
w starą walizkę swoje łzy zebrała.
„Przyjdzie list z daleka, poznasz obce kraje,
pieniądz będziesz miała, co szczęścia nie daje.
A twego chłopaka zabierze ci inna,
bo przy nim tu stoi blondyna”.
I co wy na to, dziewczyny:
dlaczego blondyny
z chłopcami robią, co chcą?
Czy te blond odcienie
tak ciągną szalenie,
że chłopcy stale do nich lgną?
Dlaczego blondyny,
te słodkie dzieciny —
czy inne gorsze od nich są?
Powiedzcie dziewczyny:
nie lepiej nam wyjechać stąd?
„Karty mówią prawdę, ty zapłaczesz miła” —
na bytomskim rynku Cyganka wróżyła.
Nie zaszedł po nocce, rankiem przy niedzieli
wyszedł od blondyny, co wszyscy widzieli.
Od czarnego trudu ciągnie do jasnego,
od szarego losu do włosa złotego.
Zmienię jego kartę, wybiorę mu inną,
pójdę do fryzjera, powrócę blondyną.
I co wy na to, dziewczyny?
Niech inne blondyny
skarżą się, płaczą, jak chcą!
A te blond odcienie
ich ciągną szalenie,
bo chłopcy dzisiaj do mnie lgną.
Uwierzcie, dziewczyny:
przez zabieg niewinny
każda będzie skarbem blond,
a oni zatęsknią
do biednej szatynki,
co miała już wyjechać stąd!
Uwierzcie, dziewczyny:
przez zabieg niewinny
każda będzie skarbem blond,
aż chłopcy zatęsknią
za sercem, nie włosami blond!
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):