Tekst piosenki:
Słońce się nachyliło, światłość dnia ustaje
Noc mroczna następuje i ciemność nastaje
Pośród Świątyni Pańskiej baronowie stają
I Boga Wszechmocnego po społu błagają
Aby miasto dzierżyli ku Chrystusa chwale
Ażeby nie dostali go sprośni poganie
Wszyscy krzyżem padają, grzechy wyznawają
Miserere Domine oto dzień nastaje
Ażebyś nam objawił swoje rozkazanie
Kto nad nami i miastem weźmie panowanie
Szlachetni baronowie bardzo się troskają
Biskupi i opaci, możni i mali
Przed Bogiem ukorzeni Boga upraszają
Aby objawił kogo honorem obdarzy
W Świątyni ani jedna świeca się nie żarzy
A kiedy baronowie w ukorzeniu trwają
O północy ogromna światłość się zapali
Wtem grom, drugi i trzeci
Mnóstwo gromów wali
A za gromami wicher wstrząsa gmachem całym
I on jedną lampę na ołtarzu gasi
Zatem baroni wielką trwogę odczuwają
A biskupi i księża do modlitw powstają
Śpiewają modły, Veni Creator śpiewają
Nagle w sam środek wieży straszny piorun wali
Aż baronowie z trwogi całkiem omdlewają
Wtem błyskawica światłość ogromną wydaje
I gromnicę jednego z baronów zapala
Ten któremu Pan Bóg cześć i chwałę daje
I syryjskie królestwo daje we władanie
Na widok onej świecy, płonącej jasnością
Serca baronów znowu pełne są śmiałości
Widzą jak świeca księcia rozbłyska światłością
Którą Bóg raczył zesłać w swojej łaskawości
Baroni wstają, okrzyk wydają donośny
Wiedzą że Bóg wysłuchał ich pokorne prośby
Widzą jak diuk de Boulogne na twarzy zmieniony
Wydobywa ze siebie westchnienie głębokie
O Jeruzalem święte, o miasto wsławione
Dla Ciebie jeśli trzeba, chętnie śmierć poniosę
Jeżeli Łaska Boska nie odmieni losu tu pragnę umrzeć
O to też Jezusa proszę, abym tu zginął
Gdzie on umęczony został
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):