Jahbestin - Kiedy gadam do mikrofonu

W duszy mam majka w sercu jamajka,
Dudni bas czas nastał na majka,
Nabita fajka ,skręcony bacik,
Reggae ,rasta ,rap lubi ten klimacik,
lubi to sąsiad i pani spod trójki,
Młode mamuśki i starsze wujki,
Wszyscy się bawią pod w wpływem chmurki,
W rytm tego bitu bez zbędnej zamułki,
Nikt nie jest gorszy i nikt nie jest lepszy,
Cieszmy się chwila bo ten czas będzie lepszy,
Mamy bletki kilo i do zajonu przesmyk,
Możemy nawinąć lub zniknąć do reszty,

Kiedy gadam do mikrofonu mam taka nadzieje,
że babiloński wiatr moich słów nie rozwieje,
kiedy gadam do mikrofonu mam takie uczucie,
że Jah jest pośród nas w każdym wersie w każdej nucie!
Kiedy gadam do mikrofonu mam taka nadzieje,
że babiloński wiatr moich słów nie rozwieje,
kiedy gadam do mikrofonu mam takie uczucie,
że Jah jest pośród nas w każdym wersie w każdej nucie!

Tu w studiu jest biba, załoga się giba,
Po szczytach na bitach ,pływam jak ryba,
Gitara się przyda ,zadudnią bombosy,
a sąsiedzi z góry usłyszą nasze głosy,
Lubie ten stan gdy dęba stają włosy,
Wiesz dobrze o tym brat ja nigdy nie mam dosyć,

Coś o tym wiem ,bez ściem,
Melanż trwa każdego dnia ,dobra passa,
W studiu czy w klubie najebać się lubię,
Wśród znajomych wariatów ,skręconych stu batów,
Sound system działa ,więc ogień bul faja,
Więc! Więc! Ogień bul faja!

Kiedy gadam do mikrofonu mam taka nadzieje,
że babiloński wiatr moich słów nie rozwieje,
kiedy gadam do mikrofonu mam takie uczucie,
że Jah jest pośród nas w każdym wersie w każdej nucie!
Kiedy gadam do mikrofonu mam taka nadzieje,
że babiloński wiatr moich słów nie rozwieje,
kiedy gadam do mikrofonu mam takie uczucie,
że Jah jest pośród nas w każdym wersie w każdej nucie!