Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Jan-rapowanie
Popularne teksty
14. Czasin - Bella
Jan-rapowanie - Spokójduchaimitacjązbroi
Spokójduchaimitacjązbroi
Tekst dodał(a): SpokoMarina
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): jsunggato
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): olcia_197
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
[Intro]
Nocny ale dałeś bit, kurwa
[Zwrotka 1]
Osowiałe oczy lecą po planie na tydzień
Uczą się list obowiązków, sorry, ja się tam nie widzę
W klatkach jedynych słusznych wyborów, skąd czasem wypuści wóda
Ale później głupio w tle przegrywa Duran Duran
Nie wiem, gdzie przywitam jutro
Nie wiem, która pora roku
Szum fal morza, możliwości sprawia, że odczuwam spokój
Palcem ukręcam tą?, który weźmie tę zawiść snobów
Taki, kurwa, ze mnie łobuz
Dwa dni po „Pancerzu” powiedziałem znów, że kocham
Choć w sercu dalej listopad
Nie znajdziesz mnie w żadnych sprintach
Poznasz mnie po małych krokach
Szaleństwo to nie metoda
[Refren]
Nie muszę budzić emocji
Wolę, żeby wstały same
Kiedy będą już gotowе pełne mocy i dojrzałe
Kurwa, nigdy niczеgo na siłę
Kumasz, nigdy niczego na siłę
Nie muszę budzić emocji
Wolę, żeby wstały same
Kiedy będą już gotowe pełne mocy i dojrzałe
Kurwa, nigdy niczego na siłę
Kumasz, nigdy niczego na siłę
[Zwrotka 2]
Ty, ja i moje chłopaki, słuchaj nigdzie się nie pchamy
I tak mówiąc między nami, pierdolimy ten twój afisz
Raczej każdy z nas ma bekę z miejsc, gdzie Ty się świetnie bawisz, o
Dostarczyciel konsternacji
Tak normalny, jak się da, a coś gadają o mnie znów
I nie zamieniam się nawet w słuch
Nieszczęśliwych ludzi drażni iskra, którą w sobie nosisz
Czują w klatce Twoje kroki, więc Ci podkładają nogi
Kiedy idziesz prosto milczą
Kiedy upadniesz się rzucą
Gdy zbierasz owoce kurwią albo mówią, że nie lubią ich
Przegapili dawno skręt, a śledzą Cię skitrani w krzakach
Wybuduj se pałac, niech oni siedzą w tych lasach
[Refren]
Nie muszę budzić emocji
Wolę, żeby wstały same
Kiedy będą już gotowe pełne mocy i dojrzałe
Kurwa, nigdy niczego na siłę
Kumasz, nigdy niczego na siłę
Nie muszę budzić emocji
Wolę, żeby wstały same
Kiedy będą już gotowe pełne mocy i dojrzałe
Kurwa, nigdy niczego na siłę
Kumasz, nigdy niczego na siłę
Nocny ale dałeś bit, kurwa
[Zwrotka 1]
Osowiałe oczy lecą po planie na tydzień
Uczą się list obowiązków, sorry, ja się tam nie widzę
W klatkach jedynych słusznych wyborów, skąd czasem wypuści wóda
Ale później głupio w tle przegrywa Duran Duran
Nie wiem, gdzie przywitam jutro
Nie wiem, która pora roku
Szum fal morza, możliwości sprawia, że odczuwam spokój
Palcem ukręcam tą?, który weźmie tę zawiść snobów
Taki, kurwa, ze mnie łobuz
Dwa dni po „Pancerzu” powiedziałem znów, że kocham
Choć w sercu dalej listopad
Nie znajdziesz mnie w żadnych sprintach
Poznasz mnie po małych krokach
Szaleństwo to nie metoda
[Refren]
Nie muszę budzić emocji
Wolę, żeby wstały same
Kiedy będą już gotowе pełne mocy i dojrzałe
Kurwa, nigdy niczеgo na siłę
Kumasz, nigdy niczego na siłę
Nie muszę budzić emocji
Wolę, żeby wstały same
Kiedy będą już gotowe pełne mocy i dojrzałe
Kurwa, nigdy niczego na siłę
Kumasz, nigdy niczego na siłę
[Zwrotka 2]
Ty, ja i moje chłopaki, słuchaj nigdzie się nie pchamy
I tak mówiąc między nami, pierdolimy ten twój afisz
Raczej każdy z nas ma bekę z miejsc, gdzie Ty się świetnie bawisz, o
Dostarczyciel konsternacji
Tak normalny, jak się da, a coś gadają o mnie znów
I nie zamieniam się nawet w słuch
Nieszczęśliwych ludzi drażni iskra, którą w sobie nosisz
Czują w klatce Twoje kroki, więc Ci podkładają nogi
Kiedy idziesz prosto milczą
Kiedy upadniesz się rzucą
Gdy zbierasz owoce kurwią albo mówią, że nie lubią ich
Przegapili dawno skręt, a śledzą Cię skitrani w krzakach
Wybuduj se pałac, niech oni siedzą w tych lasach
[Refren]
Nie muszę budzić emocji
Wolę, żeby wstały same
Kiedy będą już gotowe pełne mocy i dojrzałe
Kurwa, nigdy niczego na siłę
Kumasz, nigdy niczego na siłę
Nie muszę budzić emocji
Wolę, żeby wstały same
Kiedy będą już gotowe pełne mocy i dojrzałe
Kurwa, nigdy niczego na siłę
Kumasz, nigdy niczego na siłę
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenie[Intro]
Nocny, what a beat you made, fuck
[Verse 1]
Dull eyes fly around the schedule for the week
They're learning to do lists of duties, sorry, I don't see myself there
In the cages of the only right choices, from where sometimes vodka will come out
But then Duran Duran loses stupidly in the background
I don't know where I'll say hello tomorrow
I don't know what time of year it is
The sound of the waves of the sea, the possibilities make me feel at peace
With my finger I spin this storm that helps this envy of snobs
I'm such a fucking rascal
Two days after "Pancerz" I said "i love you" again
Even though in my heart it's still November
You won't find me in any sprints
You will get to know me by small steps
Madness is not a method
[Chorus]
I don't need to wake up my emotions
I want them to stand up on their own
When they are ready full of strength and ripe
Fuck, never force anything
You get it, never force anything
I don't need to wake up my emotions
I want them to stand up on their own
When they are ready full of strength and ripeness
Fuck, never force anything
You get it, never force anything
[Verse 2]
You, me and my boys, listen, we're not going anywhere
And between us, we fuck your poster
Rather, each of us is laughing at the places where you have a great time, o
Deliverer of consternation
As normal as can be, and they're talking about me again
And I'm not even all ears
Unhappy people are irritated by the spark you carry inside you
They feel your steps in the cage, so they trip you up
When you go straight they are silent
When you fall they attack
When you pick fruit, they bitch or say they don't like it
They missed the turn a long time ago, and they follow you hidden in the bushes
Build a palace, let them sit in these woods
[Chorus]
I don't need to wake up my emotions
I want them to stand up on their own
When they are ready full of strength and ripe
Fuck, never force anything
You get it, never force anything
I don't need to wake up my emotions
I want them to stand up on their own
When they are ready full of strength and ripeness
Fuck, never force anything
You get it, never force anything
Nocny, what a beat you made, fuck
[Verse 1]
Dull eyes fly around the schedule for the week
They're learning to do lists of duties, sorry, I don't see myself there
In the cages of the only right choices, from where sometimes vodka will come out
But then Duran Duran loses stupidly in the background
I don't know where I'll say hello tomorrow
I don't know what time of year it is
The sound of the waves of the sea, the possibilities make me feel at peace
With my finger I spin this storm that helps this envy of snobs
I'm such a fucking rascal
Two days after "Pancerz" I said "i love you" again
Even though in my heart it's still November
You won't find me in any sprints
You will get to know me by small steps
Madness is not a method
[Chorus]
I don't need to wake up my emotions
I want them to stand up on their own
When they are ready full of strength and ripe
Fuck, never force anything
You get it, never force anything
I don't need to wake up my emotions
I want them to stand up on their own
When they are ready full of strength and ripeness
Fuck, never force anything
You get it, never force anything
[Verse 2]
You, me and my boys, listen, we're not going anywhere
And between us, we fuck your poster
Rather, each of us is laughing at the places where you have a great time, o
Deliverer of consternation
As normal as can be, and they're talking about me again
And I'm not even all ears
Unhappy people are irritated by the spark you carry inside you
They feel your steps in the cage, so they trip you up
When you go straight they are silent
When you fall they attack
When you pick fruit, they bitch or say they don't like it
They missed the turn a long time ago, and they follow you hidden in the bushes
Build a palace, let them sit in these woods
[Chorus]
I don't need to wake up my emotions
I want them to stand up on their own
When they are ready full of strength and ripe
Fuck, never force anything
You get it, never force anything
I don't need to wake up my emotions
I want them to stand up on their own
When they are ready full of strength and ripeness
Fuck, never force anything
You get it, never force anything
Historia edycji tłumaczenia
| Rok wydania: |
2022 Edytuj metrykę |
|---|---|
| Wykonanie oryginalne: |
Jan-rapowanie |
| Płyty: |
Bufor |
Komentarze (0):