Jerzy Rynkiewicz - Kraśna jarzębina

Biegły opłotkami po srebrzystej rosie
Dziewczyny spłakane, stęsknione za wojskiem
Biegły opłotkami, chustkami machały
A chłopcy z Legionów w marszu im śpiewali:

Kraśna jarzębina, białej róży kwiat
Nie wędruj, dziewczyno, z żołnierzami w świat
Nie wędruj, nie wędruj, ale wiernie czekaj
Powróci twój Jasio, choćby szedł z daleka

Bieluśka kalina, a czerwony głóg
Nie wychodź, dziewczyno, daleko za próg
Powróci twój Jasio, bo ci słowo dał
Utuli, przytuli, gdy nadejdzie czas

Biegły opłotkami przez upalny wrzesień
Dziewczyny spłakane i smutne jak jesień
Biegły opłotkami, za wojskiem wołały
A chłopcy zmęczeni w marszu im śpiewali:

Kraśna jarzębina, białej róży kwiat
Nie wędruj, dziewczyno, z żołnierzami w świat
Nie wędruj, nie wędruj, ale wiernie czekaj
Powróci twój Jasio, choćby szedł z daleka

Bieluśka kalina, a czerwony głóg
Nie wychodź, dziewczyno, daleko za próg
Powróci twój Jasio, bo ci słowo dał
Utuli, przytuli, gdy nadejdzie czas

Biegną opłotkami po lipcowej trawie
Dziewczyny wesołe i wojska ciekawe
Biegną opłotkami, chustkami machają
A chłopcy z uśmiechem w marszu im śpiewają:

Kraśna jarzębina, białej róży kwiat
Nie wędruj, dziewczyno, z żołnierzami w świat
Nie wędruj, nie wędruj, ale wiernie czekaj
Powróci twój Jasio, choćby szedł z daleka

Bieluśka kalina, a czerwony głóg
Nie wychodź, dziewczyno, daleko za próg
Powróci twój Jasio, bo ci słowo dał
Utuli, przytuli, gdy nadejdzie czas

Powróci twój Jasio, bo ci słowo dał
Utuli, przytuli, gdy nadejdzie czas