Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
John Denver
John Denver - Thank God I'm a country boy
Thank God I'm a country boy
Tekst dodał(a): AlexNet
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): RudaCzarownicaa
Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): RudaCzarownicaa
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
Well life on the farm is kinda laid back
Ain't much an old country boy like me can't hack
It's early to rise, early in the sack
Thank God I'm a country boy
Well a simple kinda life never did me no harm
A raisin' me a family and workin' on a farm
My days are all filled with an easy country charm
Thank God I'm a country boy
Well I got me a fine wife I got me a fiddle
When the sun's comin' up I got cakes on the griddle
Life ain't nothin' but a funy funny riddle
Thank God I'm a country boy
When the work's all done and the sun's settlin' low
I pull out my fiddle and I rosin up the bow
The kids are asleep so I keep it kinda low
Thank God I'm a country boy
I'd play sally goodin all day if I could
But the lord and my wife wouldn't take it very good
So I fiddle when I could, work when I should
Thank God I'm a country boy
Well I got me a fine wife I got me a fiddle
When the sun's comin' up I got cakes on the griddle
Life ain't nothin' but a funy funny riddle
Thank God I'm a country boy
Well I wouldn't trade my life for diamonds and jewels
I never was one of them money hungry fools
Iid rather have my fiddle and my farmin' tools
Thank God I'm a country boy
Yeah, city folk drivin' in a black limousine
A lotta sad people thinkin' that's mighty keen
Son, let me tell ya now exactly what I mean
Thank God I'm a country boy
Well I got me a fine wife I got me a fiddle
When the sun's comin' up I got cakes on the griddle
Life ain't nothin' but a funy funny riddle
Thank God I'm a country boy
Well, my fiddle was my daddy's till the day he died
And he took me by the hand and held me close to his side
Said, live a good life and play my fiddle with pride
And thank God you're a country boy
My daddy taught me young how to hunt and how to whittle
Taught me how to work and play a tune on the fiddle
Taught me how to love and how to give just a little
Thank God I'm a country boy
Well I got me a fine wife I got me a fiddle
When the sun's comin' up I got cakes on the griddle
Life ain't nothin' but a funy funny riddle
Thank God I'm a country boy
Thank God I'm a country boy
Ain't much an old country boy like me can't hack
It's early to rise, early in the sack
Thank God I'm a country boy
Well a simple kinda life never did me no harm
A raisin' me a family and workin' on a farm
My days are all filled with an easy country charm
Thank God I'm a country boy
Well I got me a fine wife I got me a fiddle
When the sun's comin' up I got cakes on the griddle
Life ain't nothin' but a funy funny riddle
Thank God I'm a country boy
When the work's all done and the sun's settlin' low
I pull out my fiddle and I rosin up the bow
The kids are asleep so I keep it kinda low
Thank God I'm a country boy
I'd play sally goodin all day if I could
But the lord and my wife wouldn't take it very good
So I fiddle when I could, work when I should
Thank God I'm a country boy
Well I got me a fine wife I got me a fiddle
When the sun's comin' up I got cakes on the griddle
Life ain't nothin' but a funy funny riddle
Thank God I'm a country boy
Well I wouldn't trade my life for diamonds and jewels
I never was one of them money hungry fools
Iid rather have my fiddle and my farmin' tools
Thank God I'm a country boy
Yeah, city folk drivin' in a black limousine
A lotta sad people thinkin' that's mighty keen
Son, let me tell ya now exactly what I mean
Thank God I'm a country boy
Well I got me a fine wife I got me a fiddle
When the sun's comin' up I got cakes on the griddle
Life ain't nothin' but a funy funny riddle
Thank God I'm a country boy
Well, my fiddle was my daddy's till the day he died
And he took me by the hand and held me close to his side
Said, live a good life and play my fiddle with pride
And thank God you're a country boy
My daddy taught me young how to hunt and how to whittle
Taught me how to work and play a tune on the fiddle
Taught me how to love and how to give just a little
Thank God I'm a country boy
Well I got me a fine wife I got me a fiddle
When the sun's comin' up I got cakes on the griddle
Life ain't nothin' but a funy funny riddle
Thank God I'm a country boy
Thank God I'm a country boy
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
Tłumaczenie :
Pokaż tłumaczenieCóż, życie na farmie bywa niefrasobliwe
Chłopak z prowincji taki jak ja nie ma okazji się bić
Wcześnie budzę się w hamaku
Dzięki Bogu, jestem chłopakiem z prowincji
Cóż, proste życie nie uczyniło mi krzywdy
Wychowałem się w rodzinie, pracując na farmie
Moje dni są wypełnione urokiem prowincji
Dzięki Bogu, jestem chłopakiem z prowincji
Cóż, mam świetną żonę i skrzypce
Gdy słońce wschodzi mam naleśniki na patelni
Życie jest niczym innym jak bardzo śmieszną zagadką
Dzięki Bogu, jestem chłopakiem z prowincji
Gdy praca się skończy i słońce opada
Wyciągam moje skrzypce i unoszę smyczek
Dzieci śpią, więc robię to cicho
Dzięki Bogu, jestem chłopakiem z prowincji
Bawiłbym się świetnie całe dnie
Ale Pan i moja żona nie przyjęliby tego dobrze
Więc grałem kiedy mogłem i pracowałem gdy powinienem
Dzięki Bogu, jestem chłopakiem z prowincji
Cóż, mam świetną żonę i skrzypce
Gdy słońce wschodzi mam naleśniki na patelni
Życie jest niczym innym jak bardzo śmieszną zagadką
Dzięki Bogu, jestem chłopakiem z prowincji
Cóż, nie zamieniłbym swojego życia na klejnoty i diamenty
Nigdy nie byłem głupcem pragnącym pieniędzy
Wołałem swoje skrzypce i rolnicze narzędzia
Dzięki Bogu, jestem chłopakiem z prowincji
Tak, ludzie z miasta jeżdżą czarnymi limuzynami
Wielu smutnych ludzi myśli, że są potężni
Synu, pozwól że teraz powiem dokładnie co mam na myśli
Dzięki Bogu, jestem chłopakiem z prowincji
Cóż, mam świetną żonę i skrzypce
Gdy słońce wschodzi mam naleśniki na patelni
Życie jest niczym innym jak bardzo śmieszną zagadką
Dzięki Bogu, jestem chłopakiem z prowincji
Cóż, te skrzypce należały do mojego ojca, zanim zmarł
I wziął mnie za rękę i przytulił do siebie
Powiedział: przeżyj dobrze życie i graj na skrzypcach z dumą
I dzięki Bogu, jestem chłopakiem z prowincji
Tata nauczył mnie polować i rzeźbić
Nauczył mnie pracować i grać na skrzypcach
Nauczył mnie kochać i dawać trochę
Dzięki Bogu, jestem chłopakiem z prowincji
Cóż, mam świetną żonę i skrzypce
Gdy słońce wschodzi mam naleśniki na patelni
Życie jest niczym innym jak bardzo śmieszną zagadką
Dzięki Bogu, jestem chłopakiem z prowincji
Dzięki Bogu, jestem chłopakiem z prowincji
Chłopak z prowincji taki jak ja nie ma okazji się bić
Wcześnie budzę się w hamaku
Dzięki Bogu, jestem chłopakiem z prowincji
Cóż, proste życie nie uczyniło mi krzywdy
Wychowałem się w rodzinie, pracując na farmie
Moje dni są wypełnione urokiem prowincji
Dzięki Bogu, jestem chłopakiem z prowincji
Cóż, mam świetną żonę i skrzypce
Gdy słońce wschodzi mam naleśniki na patelni
Życie jest niczym innym jak bardzo śmieszną zagadką
Dzięki Bogu, jestem chłopakiem z prowincji
Gdy praca się skończy i słońce opada
Wyciągam moje skrzypce i unoszę smyczek
Dzieci śpią, więc robię to cicho
Dzięki Bogu, jestem chłopakiem z prowincji
Bawiłbym się świetnie całe dnie
Ale Pan i moja żona nie przyjęliby tego dobrze
Więc grałem kiedy mogłem i pracowałem gdy powinienem
Dzięki Bogu, jestem chłopakiem z prowincji
Cóż, mam świetną żonę i skrzypce
Gdy słońce wschodzi mam naleśniki na patelni
Życie jest niczym innym jak bardzo śmieszną zagadką
Dzięki Bogu, jestem chłopakiem z prowincji
Cóż, nie zamieniłbym swojego życia na klejnoty i diamenty
Nigdy nie byłem głupcem pragnącym pieniędzy
Wołałem swoje skrzypce i rolnicze narzędzia
Dzięki Bogu, jestem chłopakiem z prowincji
Tak, ludzie z miasta jeżdżą czarnymi limuzynami
Wielu smutnych ludzi myśli, że są potężni
Synu, pozwól że teraz powiem dokładnie co mam na myśli
Dzięki Bogu, jestem chłopakiem z prowincji
Cóż, mam świetną żonę i skrzypce
Gdy słońce wschodzi mam naleśniki na patelni
Życie jest niczym innym jak bardzo śmieszną zagadką
Dzięki Bogu, jestem chłopakiem z prowincji
Cóż, te skrzypce należały do mojego ojca, zanim zmarł
I wziął mnie za rękę i przytulił do siebie
Powiedział: przeżyj dobrze życie i graj na skrzypcach z dumą
I dzięki Bogu, jestem chłopakiem z prowincji
Tata nauczył mnie polować i rzeźbić
Nauczył mnie pracować i grać na skrzypcach
Nauczył mnie kochać i dawać trochę
Dzięki Bogu, jestem chłopakiem z prowincji
Cóż, mam świetną żonę i skrzypce
Gdy słońce wschodzi mam naleśniki na patelni
Życie jest niczym innym jak bardzo śmieszną zagadką
Dzięki Bogu, jestem chłopakiem z prowincji
Dzięki Bogu, jestem chłopakiem z prowincji
Historia edycji tłumaczenia
| Tekst: |
John Martin Sommers Edytuj metrykę |
|---|---|
| Muzyka (producent): |
John Martin Sommers |
| Rok wydania: |
1974 |
| Wykonanie oryginalne: |
John Denver (1974) |
| Płyty: |
Back Home Again (LP, 1974), LP-vinyl x2: John Denver - An Evening With John Denver, 1975 (RCA Victor, CPL2-0764-1 - USA), The Radio Essential Series (60 x CD compil., Kanada, 2000) |
| Ścieżka dźwiękowa: |
Komentarze (1):