Käärijä - Paidaton riehuja

Uff, jak tu gorąco, muszę zdjąć koszulkę
Kurwa, jestem w kiepskiej formie!
Nie ważne
Czy gang jest na pokładzie? huh huh huh?

Nigdy na żywo się w tańcu nie pierdolę, ludzie podnieście ręce (ludzie podnieście ręce)
Bilety są o połowę tańsze, bo artysta płaci (artysta płaci)
Kiedy tam jestem [na scenie], nie mam hamulców, na afterparty i preparty jest goła skóra
Ostatnio nie było zbyt wielu koncertów
Ale wciąż bujam się bez koszulki, nawet jeśli wszystko stoi w miejscu

Kiedy baluję, zdejmuję koszulkę (zdejmuję koszulkę)
A oni krzyczą „załóż koszulkę jak należy”

Nie proś mnie, żebym się ubrał
Nie proś mnie o to
Nie proś mnie, żebym się ubrał
Bo na to powiem nie

Bo na to powiem nie
kiedy ktoś każe mi założyć koszulkę, to mówię nie
Bez koszulki daję publiczności swój pełny wkład
Niedługo będzie padać, choć jesteśmy pod dachem
Uff, jak tu gorąco, chociaż klimatyzacja ryczy
kiedy puszczam hit, jest pęd na parkiet
Hit za hitem
Ludziom się to podoba, z wyjątkiem tego jednego staruszka, który buczy, gdy leci koszulka

Kiedy baluję, zdejmuję koszulkę (zdejmuję koszulkę)
A oni krzyczą „załóż koszulkę jak należy”

Na to mówię nie
Na to mówię nie
Na to mówię nie
Jestem półnagim buntownikiem

Nie proś mnie, żebym się ubrał
Nie proś mnie o to
Nie proś mnie, żebym się ubrał
Bo na to powiem nie

Na to mówię nie, kiedy ktoś podchodzi i pyta, czy jestem zupełnym kretynem, mówię nie
Na to mówię nie
Na to mówię nie
Kiedy ktoś pyta, czy mógłbym się nie obnażać, mówię nie (hej)

Kiedy baluję, zdejmuję koszulkę (zdejmuję koszulkę)
A oni krzyczą „załóż koszulkę jak należy” (nie rozumiem, o chuj im chodzi)
Kiedy baluję, zdejmuję koszulkę (zdejmuję koszulkę)
A oni krzyczą „załóż koszulkę jak należy”

Na to mówię nie
Na to mówię nie
Na to mówię nie
Jestem półnagim buntownikiem

Na to mówię nie
Na to mówię nie
Na to mówię nie
Jestem półnagim buntownikiem
Jestem półnagim buntownikiem
Jestem półnagim buntownikiem