KaCeZet - Ład i chaos

I
A czemu wokół jest tyle cierpienia
To chyba proste bez niego szczęścia nie ma
Satysfakcja rośnie gdy pojawia się trema
Bo od cierpienia zależna artysty wena
Ja wiem że co dzień ludzie toną w problemach
Lecz dzięki temu może są w stanie doceniać
To na co czekają i to czego już nie ma
Bo taka rola jest tęsknoty i rola tracenia
Błędów które później nazywamy doświadczenia
I nadziei z jaka mówimy do zobaczenia
Ja wiem że by w pełni korzystać z cienia
potrzebny jest nam upał i nadmiar odzienia


Ref.:
Ład i chaos tworzą harmonię
Dlatego tak mnie ciągnie do niej
Ład i chaos tworzą harmonię
Chaos zabija monotonię
Ład i chaos tworzą harmonie
Dlatego tak mnie ciągnie do niej
Ład i chaos tworzą harmonie
A gdzieś pomiędzy ogień płonie


II
Są na świecie ludzie głodni oni mają trudne życie
Lecz nie do nich śpiewam nie stać ich na czystą płytę
Lecz nie do nich śpiewam większość nie zna polskich liter
Niech me słowo trafi we wszystkie żołądki syte
Pasibrzuchy wierzą tylko w dowody niezbite
To mnie dotyczy ale posłuchajcie wy też
Słuch swój wytęż na pytania rozmaite
Co w dzisiejszych czasach porabiałby błędny rycerz
Czy walczyłby z wiatrakami made In China
Czy uznałby ze ta rzeczywistość jest fajna
Biała Stodola przezroczysta stajnia
Wszędzie tyle do wyboru że aż mdłość ogarnia.


Ref.:
Ład i chaos tworzą harmonię
Dlatego tak mnie ciągnie do niej
Ład i chaos tworzą harmonię
Chaos zabija monotonię
Ład i chaos tworzą harmonie
Dlatego tak mnie ciągnie do niej
Ład i chaos tworzą harmonie
A gdzieś pomiędzy ogień płonie


III
Zakazany owoc przeżywa swój kryzys dziś
Albo nadmiar albo wyzysk zresztą sam pomyśl
To już mnie nie dziwi rzadko już otwieram pysk
Mówię tylko do tych oczu w których widzę błysk
Do tych którzy widza życie to nie teledysk
Do tych którzy widza dokąd prowadzi ten ścisk
Ludzi nastawionych tylko wyłącznie na zysk
Do tych co widza bankomat myślą obelisk