Kapela ze wsi Warszawa - Leeeć

Leeć

Leć głosie po rosie do Jasia mojego
Niech on nie przyjeżdża, bo ja mam innego

Niech on nie przyjeżdża, konika nie trudzi
Jeśli mnie nie wierzy, niech się spyta ludzi

Niech się tych nie pyta, co o mnie nie wiedzą
Niech się tych zapyta, co koło mnie siedzą

Lotna*, Kasiu, lotna, ja za Tobą wołom
Jeśli masz pieniążki, ożenię się z Tobą

Ámote, neno mimado*
Respecto pidoche al selo pactado

A docilidade que sexa espontánea,
Borra o clixé, xefe da manda
Ainda que nos queda moito camiño para falar de opinión igual

A túa forza está anunciada
De tanto lustre remata esfolada
A miña forza escondida na miña suposta debilidade

Encaixa comigo mais con igualdade
Fagámo-la festa con naturalidade
Encaixa comigo mais con igualdade
Fagámo-la festa con naturalidade

_________________________________________________

Lotna - inaczej delikatna, subtelna, zwinna

Część piosenki tłumaczona z języka galicyjskiego:

Kocham Cię, rozpuszczone dziecko
Proszę Cię byś uszanowało obopólny pakt

Spontaniczna uległość
Cóż za frazes, mój Panie
Choć przed nami jeszcze długa droga by mówić tu o równych poglądach

Twoja siła została ogłoszona
(Siła) o tak wielkim blasku, że zrywa wszystko dookoła
Moja siła jest ukryta w mojej rzekomej słabości

Pasuje ona do mnie bardziej sprawiedliwie
Zatem zabawmy się
Pasuje ona do mnie bardziej sprawiedliwie
Zatem zabawmy się