Karol Płudowski - Carpe diem

Dawno temu, miałem wtedy jakie siedem lat
Promień słońca przez weneckie okno wpadł
Tatuś cicho budzi mnie i powiada słowa te
Popatrz synku jaki piękny jest ten świat.

Carpe diem - chwytaj dzień!
Życie przecież tak krótko trwa
Ciesz się tym, co akurat masz
Złudnych pragnień pułapki omijaj.

Życie potem w różne strony popychało mnie
I niestety błędów nie ustrzegłem się
Skąd się wzięły błędy te? Winne są pragnienia me
A zdawało się, że to się przecież wie...

Carpe diem - chwytaj dzień!
Życie przecież tak krótko trwa
Ciesz się tym, co akurat masz
Złudnych pragnień pułapki omijaj.

Zatem na wędrowny stary szlak wyruszam znów
To nie pełnia jeszcze, to dopiero nów.
Bywa, że ktoś szukać chce. Jak mam żyć, zapyta mnie.
Wtedy w serca ogród sadzę róże słów.

Carpe diem - chwytaj dzień!
Życie przecież tak krótko trwa
Ciesz się tym, co akurat masz
Złudnych pragnień pułapki omijaj.