Karolina Czarnecka - Piosenka o miłości

Jesteś moim Elon'em
Polskim Elon'em
Ja jestem Twoją Star
Polecę z Tobą w kosmos
Pokażę Ci płonącą Wenus
Mam Ciebie, mam siebie, mam raj, mam haj

Jesteś moim chłopakiem, choć mógłbyś być nią
Przy Tobie mogłabym zginąć, mogę wszystko
Lubię, że wiesz czemu walczę, że mierzę się z patriarchatem
Jak wracam do domu to płaczę
I w Twoim ramieniu mam tarczę

Przy Tobie chcę ściągnąć swoją zbroję
Przy Tobie bać się już nie boję
Jesteś silny, bo płaczesz
Jesteś piękny, bo słuchasz
Jesteś swój, jak skamlesz
Jesteś mój, jak nie

Jak Leia i Han podbijemy cyberświat
Jak ona i on przepłyniemy cały kosmos, cały kosmos
Jak Leia i Han podbijemy cyberświat
Jak ona i on przepłyniemy cały kosmos, cały kosmos, cały kosmos
Jak Leia i Han

Nigdy nie myślałam, że pozwolę sobie na szczęście, na takie
Nawijam z emocji, jak panna tonąca, co brzytwy się łapie
Z rozpędu ląduję w stand-upie
Korona cierniowa już zdjęta
Z rodzinnego miasta wyklęta
Choć nie byłam czysta jak łza, to wokół mnie były bydlęta
Mam dużo żalu, złości, dużo lęku, dużo, lecz kąpię się w miłości tej i głaszczę swe serducho, swe serducho
Roztapiam się w kruchości swej, mam miękkie już podbrzusze
I chcę rozebrać się i w końcu nic nie muszę

Przy Tobie chcę ściągnąć swoją zbroję
Przy Tobie bać się już nie boję
Jesteś silny, bo płaczesz
Jesteś piękny, bo słuchasz
Jesteś swój, jak skamlesz
Jesteś mój, jak nie

Jak Leia i Han podbijemy cyberświat
Jak ona i on przepłyniemy cały kosmos, cały kosmos
Jak Leia i Han podbijemy cyberświat
Jak ona i on przepłyniemy cały kosmos, cały kosmos, cały kosmos
Jak Leia i Han
Jak Leia i Han
Jak Leia i Han
Jak ona i on
Jak ona i on
Jak Leia i Han
Jak ona i on
Jak Leia i Han