Katarzyna Skrzynecka - Padnij i wstań

(Gdy się poddasz, walkowerem oddasz)
(Nie zdarzy się już nic)

Gdy ci sprzyja los, gdy już wszystko masz
Karierę w pracy i miłość po grób
Wzbudzasz zazdrość i
Mówią o tobie "dziecko szczęścia" (a...)

Nagle z nieba grom: on ma już inną, a
Nowy szef wymienił w pracy team
I czujesz się jak śmieć
Chociaż nie byłaś temu winna (a...)

W gardle dławisz głos
Że to niesprawiedliwe - taki bywa los
I może dotkniesz dna jeszcze niejeden raz

Padnij i wstań, padnij i wstań
To cię nie zabije, każdy cios przeżyjesz
A gdy się poddasz, walkowerem oddasz
Nie zbawi cię już nikt

Padnij i wstań, padnij i wstań
To cię nie zabije, każdy cios przeżyjesz
A gdy się poddasz, walkowerem oddasz
Nie zdarzy się już nic

Życiem była twym, zabić byś się dał
Jak się dziś czujesz, gdy wyszło na jaw:
Kochała portfel twój
A niekoniecznie twoje serce (m...)

A przyjaciel brat, ten z dziecinnych lat
Za marny grosz dzisiaj zaprzedał cię
W splendorze braw
I też nie byłeś temu winny (m...)

W gardle dławisz głos
Że to niesprawiedliwe - taki bywa los
I może dotkniesz dna jeszcze niejeden raz

Padnij i wstań, padnij i wstań
To cię nie zabije, każdy cios przeżyjesz
A gdy się poddasz, walkowerem oddasz
Nie zbawi cię już nikt

Padnij i wstań, padnij i wstań
To cię nie zabije, każdy cios przeżyjesz
A gdy się poddasz, walkowerem oddasz
Nie zdarzy się już nic

Padnij i wstań, padnij i wstań
To cię nie zabije, każdy cios przeżyjesz
A gdy się poddasz, walkowerem oddasz
Nie zbawi cię już nikt

Padnij i wstań, padnij i wstań
To cię nie zabije, każdy cios przeżyjesz
A gdy się poddasz, walkowerem oddasz
Nie zdarzy się już nic

Padnij i wstań, padnij i wstań