Kelly Clarkson - Chivas

Nie jesteś tego warty
Przynosisz tylko problemy i niepotrzebnie hałasujesz
I nawet cię to nie obchodzi

Choruję przez ciebie, kotku
Marnuję noce próbując udawać
Że mnie nie ruszasz
Że nic nie robisz

Kochanie, nie mogę znieść widoku twojej twarzy
Kochanie, nie chcę słyszeć nawet twojego imienia

Nie wiesz, co widziałam
Ale widzisz to teraz?
Jak budzę się rano, z ustami pełnymi goryczy

Może spadłam za szybko
Może się czegoś nauczyłam
Za dużo, jak na prawdziwą miłość
Zamiast tego napiję się chivas

Jesteś za bardzo konserwatywny, maleńki
Ciągle próbujesz tego samego, podczas gdy inni poszli dalej
To takie śmieszne, kotku
Obserwuję twoje ruchy, sama płonąc
Jakby cię tu nie było

Czemu nie próbujesz trzymać mnie za rękę?
Może powinieneś gapić się na swoją nową dziewczynę?

Nie wiesz, co widziałam
Ale widzisz to teraz?
Jak budzę się rano, z ustami pełnymi goryczy
Może spadłam za szybko
Może się czegoś nauczyłam
Za dużo, jak na prawdziwą miłość
Zamiast tego napiję się chivas

Zamiast wskoczyć ci do łóżka, wypiję butelkę chivas
Nie jest dobra
Zaufaj mi
Muszę być taaaaak samotna
Jesteś nikim, oj tak
Powinieneś pilnować swojego nowego bachora
To trudne, wiem
Ja to jestem cudowna
Kocham cię, moja chivas