Teksty piosenek > K > Keny Arkana > Cinquième Soleil
2 545 277 tekstów, 31 785 poszukiwanych i 348 oczekujących

Keny Arkana - Cinquième Soleil

Cinquième Soleil

Cinquième Soleil

Tekst dodał(a): Ania2213 Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): anonimuska99 Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): Ania2213 Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

Mon esprit s'égare l'esprit qui surchauffe
les gens se détestent la guerre des egos
21ème siecle cynisme et mépris
non respect de la terre, folie plein les tripes
frontières, barricades, émeutes et matraques
cris et bains de sang, bombes qui éclatent
politique de la peur, science immorale
insurrection d'un peuple, marché des armes

Nouvelle offre mondiale, fusion de terreur
l'homme l'animal le plus prédateur le système pue la mort
assassin de la vie, à tué la mémoire
pour mieux tuer l'avenir, des disquettes pleins la tête
les sens nous trompent, 3ème oeil ouvert car le cerveau nous ment
l'être humain s'est perdu a oublié sa force
a oublié la lune, le soleil et l'atome

Inversion des pôles vers la haine se dirige
a perdu la raison pour une excuse qui divise
l'égoïsme en devise, époque misérable
haine collective contre rage visérale
une lueur dans le coeur, une larme dans l'oeil
une prière dans la tête, une vieille douleur
une vive rancoeur là où meurt le pardon
où même la foi prend peur, allez viens, nous partons

Des lois faitent pour le peuple et les rois tyranisent
confrérie et business en haut d'la pyramyde
ça sponsorise le sang, entre chars et uzys
innocent dans un ciel au couleur des usines
un silence de deuil, une balle perdue
toute une famille en pleurs, un enfant abattu
des milices de l'état, des paramilitaires
des folies cérébrales, des peuples entier à terre

Bidonville de misère, à l'entrée des palaces
liberté volée, synonyme de paperasse
humanité troquée contre une vie illusoire
entre stress du matin et angoisse du soir
des névroses plein la tête, les nerfs rompus
caracterise l'homme moderne, bien souvent corrompu
et quand la vie s'endort, arrive tant de fois
une mort silencieuse, un S.D.F dans le froid

Prison de ciment, derrière les œillères
le combat est si long pour un peu de lumière
les familles se déchirent et les pères se font rares
les enfants ne rient plus, se bâtissent des remparts
les mères prennent sur elles, un jeune sur trois en taule
toute cette merde est réelle, donc on se battra encore
c'est la "malatripa" qui nous bouffe les tripes
Une bouteille de vodka, quelques grammes de "weed"

Certains ne reviennent pas le serrage est violents
Subutex injecté dans une flaque de sang
des enfants qui se battent, un coup de couteau en trop
ce n'est plus à la baraque que les mômes rentrent tôt
ils s'apprennent la ruse dans un verre de colère
formatage de la rue, formatage scolaire
c'est chacun sa disquette, quand les mondes se rencontrent
c'est le choc des cultures, voire la haine de la honte

Les barrières sont là, dans nos têtes, bien au chaud
les plus durs craquent vite, c'est la loi du roseau
non, rien n'est rose ici, la grisaille demeure
dans les cœurs meurtris, qui à petit feu meurent
ne pleure pas, ma sœur, car tu portes le monde
noble est ton coeur, crois en toi et remonte
n'écoute pas les bâtards qui voudraient te voir triste
même Terre-mère est malade, mais Terre-mère résiste

Donc ces cons font le monde, apprentis créateurs
qui ont tout déréglé, sanguinaires prédateurs
Babylone est bien grande mais n'est rien dans le fond
qu'une vulgaire mascarade au parfum d'illusions
maîtresse de nos esprits crédules et naïfs
conditionnement massif là où les nerfs sont à vif
dans la marche et la rage, bastion des galériens
ensemble, nous sommes le Monde et le système n'est rien

Prend conscience, mon frère, reste près de ton cœur
méfis-toi du système, assassin et menteur
éloignes-toi de la haine qui nous saute tous aux bras
humanité humaine, seul l'Amour nous sauvera
écoute le silence quand ton âme est en paix
la lumière s'y trouve, la lumière est rentrée
Vérité en nous-même, fruit de la Création
n'oublie pas ton histoire, n'oublie pas ta mission

Dernière génération à pouvoir tout changer
la vie est avec nous, n'aies pas peur du danger
alors levons nos voix pour ne plus oublier
tas de poussière d'étoiles, qu'attends-tu pour briller ?
tous frères et sœur, reformons la chaine
car nous ne sommes qu'un, divisés dans la chair
retrouvons la joie, l'entraide, qu'on s'élève
une lueur suffit à faire fondre les tenebres

S'éssouffle ce temps, une odeur de souffre
la fin se ressent, la bête envoute la foule
les symboles s'inversent, se confondent et s'obsèquent
l'étoile qui fait tourner la roue se rapproche de notre ciel
terre à l'agonie, mal-être à l'honneur
folie, calomnie, peu de cœur à la bonne heure
ignorance du bonheur, de la magie de la vie
choqués par l'horreur, formés à la survie

L'époque, le pire, une part des conséquences
le bien , le mal, aujourd'hui choisis ton camp
l'être humain s'est perdu, trop centré sur l'Avoir
les étoiles se concertent pour nous ramener sur la voie
cadrillage cisellé dépasse la lumière
aies confiance en la vie, en la force de tes rêves
tous un ange à l'épaule, présent si tu le cherches
dans le cœur, ne fait qu'un avec l'Esprit et le Geste

Le Grand Jour se prépare, ne vois-tu pas les signes ?
la mort n'existe pas, c'est juste la fin des cycles
cette fin se dessine, l' humain se décime
l'espoir indigo ,les playades nous designent
lève ta tête et comprend, ressents la force en ton être
dépasse Babylone, élucide le mystère
rien ne se tire au sort, que le Ciel nous bénisse
enfant du quinto sol , comprends entre les lignes

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :

Pokaż tłumaczenie
mój gatunek jest zagubiony
gorące głowy
ludzie nienawidzą siebie, wojna ego
XXi wiek cynizm i pogarda
brak poszanowania Ziemi
wnętrzności wypełnione szaleństwem
Granice, blokady dróg zamieszki i pałki
krzyki i krwawa łaźnia, bomby wybuchają
polityka strachu, niemoralna nauka
Powstanie narodu, armie koncernów
Nowy porządek świata, fuzja terroru
człowiek to najbardziej zabójcze zwierzę
system śmierdzi śmiercią, mordercy życia
wymazali wspomnienia żeby lepiej zabic przyszłość
Głowa pełna dyskietek, zmysły nas oszukują
trzecie oko otwarte
ponieważ mózg nas okłamuje
człowiek sie zagubił zapomniał o swojej sile
zapomniał o księżycu, o słońcu i atomie
odwrócił bieguny, idzie ku nienawiści
stracił głowę dla podziału
egoizm na sztandarach, nieszczesliwy czas
masa nienawiści przeciw głębokiemu gniewowi
promyk nadziei w sercu, łza w oku
modlitwa w głowie stary ból
żywa uraza gdzie przebaczenie umiera
gdzie nawet wiara sie boi
więc dawaj, wychodzimy

Przepisy dotyczą wyłacznie ludzi podczas gdy królowie tyranizują
bractwa i biznes są na szczycie piramidy
to sponsorowana krew pomiedzy czołgami
niewinny w niebie barwionym przez fabryczne kolory
cisza żałoby, zbłakana kula
cała rodzina płacze, dziecko nie zyje
milicje stanowe, oddziały paramilitarne
celebralny obłęd, całe narody upadaja

Nędzne slumsy pod drzwiami pałaców
wolność ukradziona, syndrom papierkowej roboty
Człowieczeństwo sprzedane za iluzjoniczne życie
między stresem poranku a wieczorną udręką
głowa pełna niepokoi, nerwy w strzępkach
typowy człowiek często skorumpowany
I kiedy miasto zaśnie, to zdarza sie
cicha smierc... bezdomny na mrozie
cementowe więzeienie, widziane zza klapek
(które mamy na oczach)
walka o troche światła trwa już tak długo
rodziny sie rozdzielają i ojcowie stają sie rzadkością
dzieci już sie nie śmieją, budują własne mury
matki biorą wszystko na siebie
jeden na trzech młodych ludzi trafia do więzienia
To całe gówno jest prawdziwe, więc będziemy walczyć
ta zła wycieczka niszczy nas od środka
butelka wódki albo parę gramów zioła
niektórzy z nich nigdy nie powróca
dociskanie jest brutalne
Subutex wstrzykiwany w żyłe
dzieci, które walczą na jeden cios nożem
Dzieci już nie spędzają nocy w domach
Uczą się przebiegłości w szklance gniewu
formatują na ulicy, formatują w szkole
każdy ma swoją własną dyskietkę kiedy spotykaja sie światy
szok kulturowy albo nienawiść do wstydu
bariery są tutaj, w naszych głowach
ci którzy sie nie zegną pękną, oto prawo trzciny
nic nie jest proste tutaj codzienne zgrzyty pozostają
w sercach są rany przez które powoli umieramy
Nie płacz moja siostro poniewaz nosisz na plecach świat
twoje serce jest szlachetne
uwierz w siebie a zajdziesz daleko
Nie słuchaj tych drani którzy chcą cie widzieć smutną
Nawet Matka Ziemia jest chora, ale stawia opór
człowiek wyprodukował dla siebie świat, bawi się w stwórcę
doprowadził do zachwiania wszystkiego, spragniony krwi zabójca
Babilon wydaje sie wielki ale nie ma nic za sobą
poza wulgarnym żartem aromatyzowanej iluzji
Pan naszych naiwnych i łatwowiernych umysłów
masy kliamtyzacji ponieważ ich nerwy są w strzępkach
w marszu z gniewem, na bastion gallery z niewolnikami
razem jesteśmy światem, a system jest niczym
Opiekuj sie swoim bratem
pozostań blisko swojego serca
Nie słuchaj systemu: morderców i kłamców
trzymaj sie z dala od nienawiści, która skacze nam na plecy
człowieku ludzkości, tylko miłość może nas ocalić
posłuchaj ciszy kiedy twoja dusza jest spokojna
światło jest tam, światło przybywa
prawda jest wśród nas, owoce w stworzeniu
nie zapominaj swojej historii, nie zapominaj swojej misji

Ostatnia generacja która może zmienić wszystko
życie jest z nami, nie bój sie niebezpieczeństwa
Usłysz nasz głos i nigdy go nie zapomnij
Stos kosmicznego złomu czekasz na jego blask?
bracia i siostry, stwórzmy łańcuch ponownie
ponieważ jesteśmy tacy sami a próbujemy sie dzielić
odkryj znowu radość, nieśmy wzajemną pomoc
Promyk wystarcza do stopienia ciemności
brak oddechu, zapach siarki
koniec jest bliski, bestia przyciąga tłumy
symbole są odwrócone, scalania i prześladowania
Gwiazda, która kręci kołem coraz bliżej naszego nieba
Ziemia jest w agonii, czas niepokojów
szaleństwa, oszczerstwa
zbyt małe serce w odpowiednim czasie
nie znający szczęścia i magii życia
wstrząsnięci przez horror, przeszkoleni do przetrwania
ta era jest najgorsza z dotychczasowych
jedna z konsekwencji
dobro czy zło, dzisiaj musisz wybrać swoją stronę
człowiek sie zagubił, koncentrując się tylko na tym, aby mieć więcej
gwiazdy naradzają się ze sobą jak nawrócic nas na dobrą drogę
ścisła kontrola ale światło przez nią przechodzi
zaufaj w życie, i w siłę swoich marzeń
każdy na ramieniu ma anioła stróża, pokaż jesli potrafisz go znależć
gdy nasze serce jest jednym z umysłem i czynami

Wielkie dni nadchodzą nie widzisz znaków?
śmierć nie istnieje, to tylko koniec koła
koniec nabiera kształtu, ludzie dziesiątkują siebie nawzajem
Indygo nadzieją, plejady wyznaczają nam drogę
Podnieś głowę i zrozum, poczuj siłę która jest w tobie
wyjdź poza Babilon, rozwiąż tajemnicę
nic nie przychodzi przez przypadek
niebiosa cię błogosławią
dziecko piątego słońca, czytaj między wierszami

Słońce świeci na ciebie
rozświetla twój blask, żeby pokazać chaos ich świata
ponieważ prawda jest wśród nas

Historia edycji tłumaczenia

Autor:

(brak)

Edytuj metrykę

Komentarze (1):

jakubbuszkiewic 29.08.2014, 20:06
(+1)
Podsyłam live z koncertu z polskimi napisami
https://www.youtube.com/watch?v=WVERiN661Z0&list=UU45e_pETtC_4DnNCkshM-ZQ

tekstowo.pl
2 545 277 tekstów, 31 785 poszukiwanych i 348 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ | Polityka prywatności | Ustawienia prywatności