Teksty piosenek > K > Keren Peles > Mabool (The Flood)
2 561 079 tekstów, 31 855 poszukiwanych i 866 oczekujących

Keren Peles - Mabool (The Flood)

Mabool (The Flood)

Mabool (The Flood)

Tekst dodał(a): sebeku18 Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): sebeku18 Edytuj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): sebeku18 Edytuj teledysk

Tekst piosenki:

Kazot ani cholefet rega chosefet veshniya achar kach
shuv nishtefet el hashigra hazman nihiya katzar
az ani chotefet kama sherak efshar vetov li.

Kazot ani otzeret rega nishberet veshniya achar kach
meshachreret kvar lo hayta li hagana vehine mistamen bi coach
lichos alay harbe aval basof lisloach.

Lo besakinim velo baegrof hamistovev,
shalfu alay milim, limdu oti ma ze be'emet ke'ev,
achshav shaket, achshav hitacha halev vetov li.

Mishehu amar kol hashirim oto davar
sogdim le'ahava velo medabrim al kol hashar
vehine mistamen bi koach,
shura achat reika, sikuy nosaf livtoach
gam hashkia rak nacha vetashuv lizroach.

Ksheyered mabul al harechov
ani eheye li gag lishmor oti karov
bachoref mitrachev berechovot tzarim
ani eheye li esh meanashim karim.

Harbe milim amarti aval hitkavanti lemeat
nire sheahava ohevet lachnok oti bevat achat
ani bechofesh yesh li oti leat vetov li.

Veyaldut cholefet umelatefet et harosh
mimetziut shechosefet tzipornaim litlosh
vehine mistamen bi coach
lizkor otcha harbe, aval basof lishcoach
ki lo becha hachom elav ashuv livroach

Ksheyered mabul al harechov...

Ki kazot ani cholefet rega chosefet veshniya achar kach
shuv nishtefet el hashigra hazman nihiya katzar
az ani chotefet kama sherak efshar
vetov li, tov li, tov li...

Ani eheye li esh meanashim karim, esh meanashim karim
shemakpi'im amok vekama hem shkufim
eshmor alay mimabatim torfim
mikol pina chada mikol chiuch stami
ani eheye li bait leatzmi

Milachash hakina miyom kaved, rodef shena
mimilchamot kehot shemakpiot li et halev
shehitkasha merov shehu ohev

Midochak hakvishim mibney adam tipshim
shichva ahar shichva lichov velefarek
ani eheye li shir mipachad meshatek

Kazot ani cholefet rega chosefet veshniya achar kach
shuv nishtefet el hashigra hazman nihiya katzar
az ani chotefet kama sherak efshar vetov li...

 

Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu

Tłumaczenie :

Pokaż tłumaczenie
Oto sposób w jaki jestem – raz się pojawiam, a sekundę później
jestem zmyta z powrotem w rutynę. Czas się kurczy,
więc chwytam, ile mogę i jest dobrze.

Oto sposób w jaki jestem – stoję i załamuję się, a sekundę później
pozwalam temu odejść. Już dłużej nie jestem chroniona i teraz pojawia się we mnie siła,
żeby być złą na siebie, ale później sobie wybaczyć.

Nie nożami lub bijącymi pięściami,
ale zostałam zraniona słowami. Oni nauczyli mnie, czym naprawdę jest ból.
Teraz jest cicho, a moje serce podleczone i jest dobrze.

Ktoś powiedział, że wszystkie piosenki są takie same,
oni wszyscy wielbią miłość i nie mówią o niczym więcej.
I teraz siła pojawia się we mnie.
Jedna pusta linia, kolejna szansa, żeby zaufać.
Nawet słońce zachodzi, żeby potem zabłysnąć.

Kiedy przyjdzie powódź, zalewając ulice,
będą własnym dachem, trzymając siebie blisko.
Kiedy zima ogarnie wąskie uliczki,
będę własnym ogniem przeciw zimnym ludziom.

Powiedziałam dużo słów, ale na myśli miałam kilka.
Zdaje się, że miłość kocha dusić mnie co raz.
Teraz odpoczywam, mam siebie do pokochania i jest dobrze.

Mija dzieciństwo i głaszcze mnie po głowie,
przeciw rzeczywistości ujawnia swoje pazury do rozdzierania.
I teraz siła pojawia się we mnie,
żeby wszystko zapamiętać, ale na końcu zapomnieć,
bo ciepło, do którego zmierzam, nie jest w tobie.

Kiedy przyjdzie powódź, zalewając ulice,
będą własnym dachem, trzymając siebie blisko.
Kiedy zima ogarnie wąskie uliczki,
będę własnym ogniem przeciw zimnym ludziom.

Oto sposób w jaki jestem – raz się pojawiam, a sekundę później
jestem zmyta z powrotem w rutynę. Czas się kurczy,
więc chwytam, ile mogę
i jest dobrze, dobrze, dobrze.

Będę swoim ogniem przeciw zimnym ludziom,
którzy mrożą do głębi i są przezroczyści.
Ochronię siebie od łasych spojrzeń,
od każdego ostrego kąta i każdego neutralnego uśmiechu.
Będę sobie domem.

Od szeptu zazdrości, od ciężkich dni ściganych przez sen,
od głupich wojen, które mrożą serce,
stwardniałe od kochania zbyt wiele.

Od tłumów na ulicach i od głupich ludzi,
kłamcy po kłamcy, gotowego do ranienia i rozbicia na części.
Będę swoją piosenką przeciw lęku, który przemienia w głaz.

Oto sposób w jaki jestem – raz się pojawiam, a sekundę później
jestem zmyta z powrotem w rutynę. Czas się kurczy,
więc chwytam, ile mogę i jest dobrze.

Historia edycji tłumaczenia

Tekst:

Keren Peles

Edytuj metrykę
Muzyka:

Keren Peles

Rok wydania:

2008

Wykonanie oryginalne:

Keren Peles

Komentarze (0):

tekstowo.pl
2 561 079 tekstów, 31 855 poszukiwanych i 866 oczekujących

Największy serwis z tekstami piosenek w Polsce. Każdy może znaleźć u nas teksty piosenek, teledyski oraz tłumaczenia swoich ulubionych utworów.
Zachęcamy wszystkich użytkowników do dodawania nowych tekstów, tłumaczeń i teledysków!


Reklama | Kontakt | FAQ | Polityka prywatności | Ustawienia prywatności