Tekst piosenki:
Z piorunem,
wraz z nim lunie deszcze i tornada,
Nostradam to wiedział i opłakiwał będzie.
Kolejna plaga i potop,gorąca lawa
wszystko po to aby zamienić,
gówniane moto na złoto.
Jedzie karawan,nadchodzi chłód
będą potopy,upały,lód.
Do tego te wojny,cierpienia,głód.
Cudowna kraina w której...upłynie?Nie!
Nie minie ja film w kinie, Nie!
W którym to niefortunnie
główny bohater ginie.
Niebo-zapłakane,
Ucieszone-piekło,oczekuje tego by co
ludzkie zdechło,
Będą burze,wichury,tornada,wiatry,
monsuny.
Kombat mortal,dwa tysiące plus
w skali Beauforta.
Uczta! (u Chochoła)
Gdzie gorąca smoła.
Gdzie diabły przy stołach,każdy
z nich woła,pora na to aby zgarnąć
łupy,trupy,skarby.
Ogień rozpalmy! Popiół zostawmy.
[Ref.] /x2
Come one! /x3
With me
Oto obraz,za który wstyd mi,
stan rzeczy który chyba im zbrzydł.
Jedzie karawan,pioruny,tornada.
To dziś deszcz też spadł,wiesz
zima sroga,poparcie przez głupich pogan,
jednego Boga.
To nie blef,a raczej zew natury.
Lawina leci po górskich drogach
wsiach,miastach i gminach.
Znalazłeś się pośrodku pandemi ludzkiej jaźni-schizofreni.
Zmiętych jak hajs w kieszeni,
wyżętych jak gąbka-ludzkich bezradnych charakterów
i zasad,w jednym dramacie.
Nie stój tak biernie,chłopcze zrób coś z tym
albo strzel sobie w łeb.
Wszytko mi jedno i tak na pewno będzie
tak ja tego chce.
Okręt tonie,cały świat płonie.
Idziesz ze mną albo nie.
Nie obiecam nic,że się uda.
Będzie tak,jeśli wierzysz w uda.
Ludzka niepewność to gruda
w drodze do szczęścia to pewna zguba.
My pewni gdy twoje kroki...cel nie jest zbyt wysoki,
jak coś masz dół głęboki w nim leżą twoje zwłoki
Wszytko jest w twojej głowie,nie zliczysz ich ilości.
Wiesz,masz nieograniczone możliwości.
[Ref.] /x2
Come one! /x3
With me
Oto obraz,za który wstyd mi,
stan rzeczy który chyba im zbrzydł.
Jedzie karawan,pioruny,tornada.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):