KMFDM - Waste

Czego nie znam, nie lubię
Czego nie lubię, nie chcę
Czego nie chcę, marnuję

Hipnotyzuję wymówkami oraz palcami wykonanymi z ołowiu
Współczuję zmrożonym oczom zwróconym do środka mojej głowy
Rozumiem, że mój zgon lepiej pozostawić jest bez słowa
Kolumny bez końca rozbijają się i wkrótce skończę życie

Wyobrażam sobie, że wzrastam
Jednak wszystko, co robię, jest upadkiem
Wiktymizuję moją miłość do życia
Widziałem i zrobiłem to wszystko

Gotowi, do biegu, stop
Pośpiesz się i czekaj
Tyk-tyk-tykanie zegara
Wyznacza twój los

Czego nie widzę, nie znam
Czego nie znam, nie chcę
Czego nie chcę, nie potrzebuję
Czego nie potrzebuję, nie czuję
Czego nie czuję, nie mówię
Czego nie mówię, nie robię
Czego nie robię, nie lubię
Czego nie lubię, marnuję

Gotowi, do biegu, start
Zjedz wszystko do końca
Zanim zrozumiesz
Będzie za późno

Nie wiem, co widzę
Nie chcę tego, co wiem
Nie potrzebuję tego, czego chcę
Nie czuję tego, co potrzebuję
Nie mówię tego, co czuję
Nie robię tego, co mówię
Nie lubię tego, co robię
Po prostu lubię marnować