Tekst piosenki:
Ja będę ufał ci, ty będziesz ufać mi
Symbioza duchów mi się śni!
Więc nie budź mnie!
Słów, tysiące na wiatr
Rzucałem co dnia
Naiwność to skarb
Myślałem
Jak nie rozdrapywać ran
Znów, znów powiedzieć
...Kocham!
Najlepsze wino nie pomoże dobrze strawić wszystkich zadr
Już pora na duchów symbiozę
Szczerości chyba nadszedł czas
Ref. Niech z kokonów wyjdą na świat
Motyle z nas...
Niech żywią się ciałem swych larw
Bezrozumnych mar...
Mów, bezpłodnych na wiatr
Rzucałem co dnia
Dziesiątki ze skaz
Swych zlepione
Betonowe serce tłumu
Tłoczy w żyły świeży gniew
Owczy pęd zamiast rozumu
Mnoży histeryczny lęk
Ref. Niech z kokonów wyjdą na świat
Motyle z nas
Niech żywią się ciałem swych larw
Bezrozumnych mar
TRWA SYMBIOZA MASEK
POZA DOBRZE MA SIĘ!
BEZ NIEJ TRACISZ ZASIĘG
TRZEBA TRĄCIĆ FAŁSZEM!
Betonowe serce tłumu
Tłoczy w żyły świeży gniew
Owczy pęd zamiast rozumu
Mnoży histeryczny lęk
Ref. Niech z kokonów wyjdą na świat
Motyle z nas...
Niech żywią się ciałem swych larw
Bezrozumnych mar...Niechaj wyjdą na jaw!
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):