KrajzegA - Miłość to wspaniała rzecz

Romeo i Julia to raczej nie my
Wieczne awantury, trzaskające drzwi
Wzloty i upadki, przekleństwo i czar
Choć było nam dobrze, zdarzały się łzy
Aż pewnego dnia zostawiłaś mnie
Jak zabawkę, jak psa, jak zużytą rzecz
Zabrałaś mi szczęście, zniszczyłaś mój świat
Byłem całkiem sam, czułem się jak śmieć

Bo miłość to wspaniała rzecz
Czego więcej chcieć?
Czego więcej chcieć?
Bo miłość to wspaniała rzecz
Czego więcej chcieć?
Czego więcej chcieć?
Bo miłość to wspaniała rzecz
Czego więcej chcieć?
Czego więcej chcieć?

Patrzymy w drugą stronę, gdy widzimy się
Czy ty kiedyś w ogóle kochałaś mnie?
Dzisiaj nie chcesz mnie znać, budzę w tobie wstręt
Wrak z lustra ledwo co przypomina mnie
Teraz pójdę już sam, nie obejrzę się za siebie
Odzyskam mą twarz, którą zdarłem dla ciebie
Me kroki w ciemnościach powiodą mnie donikąd
Wrzask będzie mym śpiewem a hałas muzyką

Bo miłość to wspaniała rzecz
Czego więcej chcieć?
Czego więcej chcieć?
Bo miłość tak wspaniała jest
Czego więcej chcieć?
Czego więcej chcieć?
Gdy miłość to wspaniała jest
Czego więcej chcieć?
Czego więcej chcieć?

Czy umiesz odróżnić miłość od zabawy
Pobawić się znudzić i później zostawić
Znajdź sobie chłopaka z jakiejś wyższej sfery
Modnego kretyna z Fortem Knox w kieszeni
Chcesz zerwać, to zrywaj sobie liście z drzewa
Ze mną się nie zrywa, ode mnie się ucieka
Miłość to nie wszystko, jest jeszcze ruchanie
Alkohol, rozróby, uciekaj, kochanie

Bo miłość to wspaniała rzecz
Czego więcej chcieć?
Czego więcej chcieć?
Bo miłość to wspaniała rzecz
Czego więcej chcieć?
Czego więcej chcieć?
Bo miłość to wspaniała rzecz
Czego więcej chcieć?
Czego więcej chcieć?

Mógłbym z prądem iść, z prądem iść, z prądem iść
Tak jak każdy być, każdy być, każdy być
Lecz to nie mój styl, nie mój styl, nie mój styl
By ktoś mówił mi, jak mam żyć, jak mam żyć

Więc ja pójdę już sam, nie obejrzę się za siebie
Odzyskam mą twarz, którą zdarłem dla ciebie
Me kroki w ciemnościach powiodą mnie donikąd
Wrzask będzie mym śpiewem, a hałas muzyką