Tekst piosenki:
(Posłuchaj do końca
Ty...)
Siedzę w domu i przemawia we mnie introwertyk
I do ziomów nie oddzwaniam, to już chleb powszedni
Kolejny powód mam do chlania, jakiś pierdolnięty
No i zrozum w końcu mała, że nie chcę korekty
Izolacja - czasem może wino, panna
Izolacja - nie wychodzę zimą z auta
Izolacja - typowe czarne kino, bajka
Społeczeństwo, które jakby się brzydziło miasta
Zimne oddechy deszczu, zero happy endów
Każdy ma jednakowy rodzaj kobiety w sercu
Czytaj 'femme fatale', skończę sam na bank
Udajesz, że rozumiesz i mówisz "graj na czas"
Ale co ty możesz wiedzieć o tym, wyłączasz myślenie w nocy
Myślisz tylko, czy ktoś ci dowiezie prochy
Słuchasz mnie, a jesteś jedną z bohaterek nieraz
Nucisz to, ale nie rozpoznajesz siebie teraz
Miasto nigdy nie śpi
Kulturalny lunch chyba rzadko cipki kręci
Tango, drinki, bletki
Wolą na parkiecie pokazywać paznokietki
/ 2x
One, one, one...
One z góry patrzą
Perspektywa zmienia się, gdy wchodzę niuni w gardło
Szlugi, alko
Udajemy między sobą, że nie nudzi nas to
U innych wcale nie lepiej jest
A więc nie narzekaj, tylko nalej kobiecie też
To z poczucia winy w sumie stale kłamiecie się
Odnajdują się w chaosie, ale w duecie nie
Uczucie to od ideału takie dalekie jest
Poza imprezami także macie w pakiecie seks
Ale w tym i w tym bujają razem parkietem, wiesz
Więc może ideałów nie ma wcale na świecie, ej
Kumacie to?
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):