Tekst piosenki:
[Refren]
Mała nie mam czasu grać w twoje gierki
Ani gnić z nimi w korkach
Od lat innym pytaniem zajmuję głowę
Chciałbym w końcu móc porządnie odpocząć
Człowieku każdy banał, który pisze chciałbyś wydziarać na sercu
Ludzie stoją w kolejce do manifestu
Chcesz to się częstuj tym albo się częstuj mną
[Zwrotka 1]
Stać obok, dobrze patrzeć i błyszczeć
Żadna forsa nie da mi tego o czym marzę
Lubisz gościa, bo każde zdanie ma bystre
Lubisz jointa, bo jakoś łatwiej myśleć
To nasz podły świat, który tak dobrze wygląda
I prosty rap, który robiony jest na kompach, ej
Potem wypalam z tego compact, ląduje w twoich rączkach
Piszę książkę z nudów, aby się wyrywać z tłumów
Ty chcesz się wyrwać z domu, za dwa tysiące subów
Mamy podobny problem, więc może dalej próbuj
Jestem dokładnym graczem, proszę dopilnuj umów
Każdy blok się pyta czy będzie mixtape jeszcze
Dałem trzy i EPkę, co nagrałеm wcześniej
Obrałem inną ściеżkę, chwilowo na zakręcie
Nic nie bój małolat, ciągle walczymy dzielnie
[Refren]
Mała nie mam czasu grać w twoje gierki
Ani gnić z nimi w korkach
Od lat innym pytaniem zajmuję głowę
Chciałbym w końcu móc porządnie odpocząć
Człowieku każdy banał, który pisze chciałbyś wydziarać na sercu
Ludzie stoją w kolejce do manifestu
Chcesz to się częstuj tym albo się częstuj mną
[Zwrotka 2]
Tak tak, od lat jedno pytanie w głowie
Jaki był na mnie plan, ile jeszcze mam szans
Zanim wszystko utonie, zanim ostatni fan zbije ostatnią pione
Jeszcze moment
Ile jeszcze musi minąć, abym dojrzał?
Ile przerobiłem muzy, abyś dostrzegł mnie?
Ja nie musze się podobać twoim kumplom
Zacząłem na trzepaku, a pod nogami stał boombox
Co jest furtką do sławy, to zapytaj celebrytek
Ja się nie wpychałem, więc też nie musiałem myśleć
Czy to co robię ma sens?
Czy to jak gramy jest fair?
Czy to jest fajne czy nie?
Sam się śmieje gdy pomyślę jak to poszło
To są tylko liczby, które spadną, gdy urosną
Zabrać z tego świata niestety nic nam nie wolno
Więc jeśli ci zrobiłem fajny dzień to ziomal pozdro
[Refren]
Mała nie mam czasu grać w twoje gierki
Ani gnić z nimi w korkach
Od lat innym pytaniem zajmuję głowę
Chciałbym w końcu móc porządnie odpocząć
Człowieku każdy banał, który pisze chciałbyś wydziarać na sercu
Ludzie stoją w kolejce do manifestu
Chcesz to się częstuj tym albo się częstuj mną
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):