Tekst piosenki:
Dobieram słowa do myśli, a myśli mam brudne
Są gorzkie i smutne jak burdel, co karmi kurwę
Całym tym gównem i syfem tego świata
Przenoszonym ustami jak weneryk na wargach
Dla jednych to przypadek, dla niektórych standard
Udowodnienie prawdy, czyt. posiadanie białka
Nie jeden tu wyjechał już na sankach i wracał
Jeden po trzech godzinach, drugi po trzech latach
Gdzie tu kurwa jest sens ? Jak to się stało ?
Gdy jednego i drugiego powinęli za to samo
Rozkminek i rozkmin mamy od chuja
Wyciągnięte wnioski konsekwentność znieczula
Nie ważne kim jestem, skąd się tu wziąłem
Opisuję tą historię, jestem jej narratorem
Nie ważne jak wyglądam, Pierdol się pało !
Każdy z nas bez wyjątku wokół siebie ma to samo
Czy to ja, czy to Ty, czy to my, czy to Wy
Bez wyjątku jesteśmy świadkami tych zdarzeń
Płacz, łzy, strach dziś znów da o sobie znać
Tym co myślą karze x2
Dobieram myśli do słów, a słowa są ważne
Bo nie jeden już powiedział zbyt dużo dosadnie
I pierdolą zasady w zamian za swoją szansę
Kiedyś pierwsi w szeregu, dziś odpierdalają farsę
Głuchy telefon, pały przekręcą prawdę
Ze spokojnym sumieniem liczą, że będzie z fartem
W zaparte się bronią, że niczego nie mówili
Ale przekaz jest słaby, chuj stracił ich pesymizm
To słaby wynik, jeszcze słabsze rozwiązanie
Za ojczyznę, optymizm i najbliższych zaufanie
Niech będzie jak ma być, ale zawsze uczciwie
Nie zawsze jest po drodze, ale musi być prawdziwie
To co mówisz, to co robisz, to jak myślisz
Z pogardą dla tych, którzy swe zasady zamieniają na zyski
Życie weryfikuje, życie jest karą
Oczy dookoła głowy, jebać tych co sprzedają !
Czy to ja, czy to Ty, czy to my, czy to Wy
Bez wyjątku jesteśmy świadkami tych zdarzeń
Płacz, łzy, strach dziś znów da o sobie znać
Tym co myślą karze x2
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):