Wystarczy się zalogować, aby wyłączyć wszystkie reklamy. Zapraszamy do naszej społeczności!
Zaloguj się
i wykorzystaj wszystkie możliwości serwisu!Inne teksty piosenek
Kwartet Warszawski
Popularne teksty
Kwartet Warszawski - Idealny sierżant
Idealny sierżant
Tekst dodał(a): rados61
Edytuj tekst
Tłumaczenie dodał(a): brak
Dodaj tłumaczenie
Teledysk dodał(a): Partisan
Edytuj teledysk
Tekst piosenki:
La la, la la la, la la la, la la la.
Czy nas, chłopcy, diabeł niesie,
czy nas diabeł gna,
że chodzimy po tym lesie
do białego dnia?
Mundur przemókł do koszuli
w taki pieski czas,
hej! kto ogrzeje, kto przytuli,
kto nakarmi nas?
Panie sierżancie, bolą nogi!
Panie sierżancie, kawał drogi!
Panie sierżancie, panie sierżancie,
na pierogi do kantyny czas!
La la, la la la, la la la, la la la.
Co tam żona, narzeczona,
cały pluton żon —
tylko sierżant myśli o nas,
właśnie tylko on!
Kiedy jesteś zmordowany,
kiedy jest ci źle,
hej! przyłóż, bracie, go do rany,
a zagoi się!
Panie sierżancie, bolą nogi!
Panie sierżancie, kawał drogi!
Panie sierżancie, panie sierżancie,
na pierogi do kantyny czas!
La la, la la la, la la la, la la la.
Czasem bywa szef pyskaty,
kiedy klnie – to zdrów.
U sierżanta jak u taty:
żadnych brzydkich słów!
U sierżanta jak u mamy:
śpi się i się je!
Święte życie przy nim mamy —
niech kto powie „nie”!
Panie sierżancie, bolą nogi!
Panie sierżancie, kawał drogi!
Panie sierżancie, panie sierżancie,
na pierogi do kantyny czas!
Hej!
Panie sierżancie, mokro w lesie!
Panie sierżancie, gdzie nas niesie?
Panie sierżancie, panie sierżancie,
zlitujże się raz!
Czy nas, chłopcy, diabeł niesie,
czy nas diabeł gna,
że chodzimy po tym lesie
do białego dnia?
Mundur przemókł do koszuli
w taki pieski czas,
hej! kto ogrzeje, kto przytuli,
kto nakarmi nas?
Panie sierżancie, bolą nogi!
Panie sierżancie, kawał drogi!
Panie sierżancie, panie sierżancie,
na pierogi do kantyny czas!
La la, la la la, la la la, la la la.
Co tam żona, narzeczona,
cały pluton żon —
tylko sierżant myśli o nas,
właśnie tylko on!
Kiedy jesteś zmordowany,
kiedy jest ci źle,
hej! przyłóż, bracie, go do rany,
a zagoi się!
Panie sierżancie, bolą nogi!
Panie sierżancie, kawał drogi!
Panie sierżancie, panie sierżancie,
na pierogi do kantyny czas!
La la, la la la, la la la, la la la.
Czasem bywa szef pyskaty,
kiedy klnie – to zdrów.
U sierżanta jak u taty:
żadnych brzydkich słów!
U sierżanta jak u mamy:
śpi się i się je!
Święte życie przy nim mamy —
niech kto powie „nie”!
Panie sierżancie, bolą nogi!
Panie sierżancie, kawał drogi!
Panie sierżancie, panie sierżancie,
na pierogi do kantyny czas!
Hej!
Panie sierżancie, mokro w lesie!
Panie sierżancie, gdzie nas niesie?
Panie sierżancie, panie sierżancie,
zlitujże się raz!
Dodaj adnotację do tego tekstu » Historia edycji tekstu
| Tekst: |
Maria Terlikowska Edytuj metrykę |
|---|---|
| Muzyka (producent): |
Edward Pałłasz |
| Rok wydania: |
1964 |
| Wykonanie oryginalne: |
Kwartet Warszawski |
| Płyty: |
Kwartet Warszawski (EP), Bardzo wesołe piosenki (CD, 1999) |
Komentarze (0):