Tekst piosenki:
Dlaczego przyjacielu nie żyjesz tak jak
marzyli rodzice?
Od dziewiętnastu lat brat widzisz te dzielnice
tłumacząc to tym , że to właśnie twoje życie.
Miałeś być jak inni chłopcy, grzeczni, spokojni
a nie jak hiphoppowcy.
Miałeś być tym turystą co zwiedzi cały glob,
Jedyne co odwiedzasz to kolejny blok,
Glock sam się odbezpiecza gdy widzisz te problemy,
Które oddzielają ściany.
Dzieciak chłonie narkotyki, ojciec chodzi wciąż pijany.
I gdzie tu jakieś zmiany?
Wiem nie miałeś tego dobrego startu
Zamiast chodzić do swej szkoły wolałeś zbierać hajs tu.
Na wypasione najki których nie kupiłeś do dziś
Bo wszystko co odłożysz, co?
Pochłania ganji liść.
Teraz cierpisz na bezsenność ,
brak hajsu, pracy, szkoła ,
to szara codzienność.
2.
Szanuję cie dziewczyno za to, że pomimo wieku
i przemyślanych akcji
wychowujesz swego syna wyrzekając się wakacji.
Marzenia schodzą na bok, gdy w grę wchodzi rzeczywistość.
Cofnijmy się wstecz- inaczej planowałaś przyszłość.
Dom i rodzina, ukochany u twym boku
Dziś nie za duże m2 bo to wynajęte lokum.
Chcesz mieć tylko spokój i zapomnieć o tym draniu
który zostawił Cię samą na wieść o wychowaniu
waszego dzieciaka.
Dziś mijają cztery lata a Ty nadal jesteś sama,
Ale wierzysz w lepsze jutro, w to że spełni się Twój sen,
W końcu będzie tak jak chcesz, a troski pójdą w cień.
Przed Tobą całe życie , przecież masz dwadzieścia lat,
Jeszcze spotkasz księcia z bajki, który będzie Ciebie wart.
Kart losu nie odgadniesz, które z góry nam pisane,
Jeśli mogę to podpowiem- te wersy drogowskazem.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):