Tekst piosenki:
Lej pół na pół może zniknie stres (Lej)
Uczuć nie lokuję gdzie biznes (Nie, nie)
Jak dżinsy dół to nie góra dres (Ha)
Wchodzę w tłum scanner smash or pass (Smash)
Mieszam euforię i trochę tęsknoty (Będzie ogień)
Ten choker to wcale nie jest pas cnoty (Mmm)
Adasia do najacza mordo co ty
To się nie miesza jak na łyżce (Czego?) — wody, koki, sody
Prometazynę z Malikiem na chmielnej (Ta)
Piłem nie mieliśmy nuty choć jednej (Nic)
Pod blokiem tłumy jak Members of Mayday — podbija już prędzej
Ej, dodałem N do kółka ej, teraz kochają podwórka
Bеjm killer i emocji wulkan ty zapamiętany jak Gomułka
Nie poznałеm jeszcze takiej, z którą mógłbym żyć
I byłaby z mojego miasta
W pakiecie multisport śmiech na zmianę, krzyk
Każde lustro ci roztrzaska
Ona mistrzem jest, bo mistrza czyni trening
Joga, pilates, sauna, spinning, tenis
Wpierdoliłeś się i szybciutko cię zmieli
Lubisz sport, drugi kort
Ona mistrzem jest, bo mistrza czyni trening
Joga, pilates, sauna, spinning, tenis
Wpierdoliłeś się i szybciutko cię zmieli
Multisport, multisport
Pod każdym zdjęciem dupki dajesz lajk — desperat vibes
W tej epidemii ocalałem tak jak w Dying Light
Robię miksa, co jest ciężki jak vanilla sky
Robię miksa, bo już wszystko lepszy ma design
Mam mecz tak myślę, to przez wiązane szpile na łydce
Zamawiam ciebie jak pyszne
Gram tu pierwsze skrzypce
Simpy jak zęby, ale city boy następny
Bo mamy ten proch, co jest w kolorze magenty
Nie poznałem jeszcze takiej, z którą mógłbym żyć
I byłaby z mojego miasta
W pakiecie multisport śmiech na zmianę, krzyk
Każde lustro ci roztrzaska
Ona mistrzem jest, bo mistrza czyni trening
Joga, pilates, sauna, spinning, tenis
Wpierdoliłeś się i szybciutko cię zmieli
Lubisz sport, drugi kort
Ona mistrzem jest, bo mistrza czyni trening
Joga, pilates, sauna, spinning, tenis
Wpierdoliłeś się i szybciutko cię zmieli
Multisport, multisport
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):