Tekst piosenki:
Jeśli miałbym nakreślić,
swój do Żydów stosunek,
nie bawiąc się w aluzje zaciemniające rysunek,
i całkiem nagą prawdą miał wyrżnąć między oczy,
to takim oto tekstem bym w trudny temat wkroczył.
To takim oto tekstem bym w trudny temat wkroczył.
Żydów lubię i cenię jak każdą inną nację,
i żal mi ich bo rzadko przeżyli okupację,
za getta krwawe łuny pomodlę się w świątyni,
lecz nie dam się łachudrom dziś o holokaust winić.
Lecz nie dam się łachudrom dziś o holokaust winić.
Szanuję Rubensteina, Ensteina i Czeplina,
Kolana gnę przed Matką, Bożego wszakże Syna,
oddaję cześć i honor geniuszom tego świata,
lecz nie pozwolę sobą bezkarnie dziś pomiatać.
Lecz nie pozwolę sobą bezkarnie dziś pomiatać.
Mam również z ich korzeni, osoby bliskie sercu,
przyjaciół co mnie nigdy nie ochrzczą żydożercą,
i niech tam się elyta gotuje w gniewie dzikim,
ja świnię nazwę świnią nie patrząc do metryki,
Ja świnię nazwę świnią nie patrząc do metryki.
Dodaj adnotację do tego tekstu »
Historia edycji tekstu
Komentarze (0):