Loduffka - Guma balonowa ft. Chochlik/Hebab

Guma, guma, guma maca na noc ziom
Chciałabym zjeść już ją, chciałabym
już zjeść ją ziom. Nie pytaj się mnie
jak to dziś będzie, ja dziś nie przejmuję
się, nie, nie bo moja guma balonowa wspiera mnie.

Chochlik, Loduffka i Hebab idą sobie
ulicą i nagle ich kumple jadą z kaplicą,
podwieziemy Was do hurtowni gum, tylko
jeszcze sprawdź najpierw mój dół.

Guma, guma, guma maca na noc ziom
Chciałabym zjeść już ją, chciałabym
już zjeść ją ziom. Nie pytaj się mnie
jak to dziś będzie, ja dziś nie przejmuję
się, nie, nie bo moja guma balonowa wspiera mnie.

I mamy gumy tam nagrzane,
One leżą wciąż na tapczanie
Jedna mówi, że chce tylko jedną noc
Druga mówi, że wyjdzie za mój stos
Nie ufam nikomu już
Nie ufaj nikomu już
Jedyne co zrobisz to
Gumy z nami rusz
Byliśmy na dole tam
Dziś tylko gumy pożeram
I dziś zrobimy to czego pragniemy, bo


Guma, guma, guma maca na noc ziom
Chciałabym zjeść już ją, chciałabym
już zjeść ją ziom. Nie pytaj się mnie
jak to dziś będzie, ja dziś nie przejmuję
się, nie, nie bo moja guma balonowa wspiera mnie.

Oni nie chcą nas tu nie
Ee
Żebyśmy zjedli je
Ee
To i tak stanie się
Przecież ziomek wiesz jak z gumami jest