Love story - Nie na darmo

Za szybko, zbyt prędko
To wszystko to nie ma sensu
Nie teraz i nie za chwilę
Inaczej miłość zginie
Wiem serio wiem
Ile trzeba w tym silnej woli
Lecz najpierw chcę dobrze zmysły i serce swe nastroić

To nie na darmo, to nie nie nie na darmo
Serce nie za darmo, moje serce nie za darmo/x2

Nie dotyk, nie gesty
Nie ciała manifesty
Nie słowa ulotne
I wszystko co pochobne
Ja pragnę żyć
By w miłości, wolności stawiać na czystość
Wierzę w czekania świt,
Obietnic Bożych rzeczywistość

To nie na darmo, to nie nie nie na darmo
Serce nie za darmo, moje serce nie za darmo/x2

nie za darmo moje serce, nie za darmo moje ciało
choćbym nie wiem czego chciała, mój duch woła wciąż to samo
nie należę do ciebie, nie należę do świata
jestem dzieckiem Boga, On mnie na krzyżu wybłagał
swoją Krwią mnie uwolnił od wszelkiego potępienia
wrócił na ścieżkę życia, Jezus wie, On nie ściemnia
ostatni, który może ściemniać
podarował mi wolność, wartość jak skałę
mogą tłuc we mnie fale, Chrystus jest moim Panem
to mój Bohater, On czai bazę, chroni mnie zażarcie, chociaż Zły robi parcie
te fakty zapodaję, jako żywe słowo
nasze ciała są święte 24h na dobę
patrz spływa na nas deszcz błogosławieństwa,
który raz na zawsze łamie wszystkie chore przekleństwa
Jezus leczy nasze rany, odrzucenia, niekochania
tu wszyscy są jedyni, wszyscy są wybrani
każdy ból z Bożą łaską zostanie uśmierzony
będziecie mieć świętych mężów
będziecie mieć święte żony
tutaj nikt już nie spotka w miłości nieszczęścia (nikt)
tutaj nikt nie zobaczy rozbitego małżeństwa (nikt)
Jezus sam to uczynił i cudem jest w naszych oczach
Jezus sam tu uczynił i cudem jest
Jezus sam to uczynił i cudem jest w naszych oczach x3

Powstań

to nie na darmo, to nie nie nie na darmo
serce nie za darmo, moje serce nie za darmo/x4